Kostaryka: Kościół krytycznie o kopalniach odkrywkowych
Kościół w Kostaryce wyraził zaniepokojenie kontrowersyjnym projektem wydobywczym „Las
Crucitas de Cutris de San Carlom” w prowincji Alajuela, dotyczącym nowej kopalni odkrywkowej.
W opracowanym przez episkopat tego środkowoamerykańskiego kraju dokumencie podkreśla
się, że „badania naukowe wykazały, iż wydobycie chemiczne ma poważne i negatywne skutki
dla środowiska, w szczególności na obszarach o bogatej różnorodność biologicznej”.
Wśród groźnych skutków związanych z realizacją projektu biskupi wymieniają wylesianie,
zmiany geomorfologii, zanieczyszczenie powietrza związkami ołowiu i rtęci, emisja
gazów cieplarnianych, uszkodzenie warstw wodonośnych, składowanie substancji toksycznych,
a zatem wiele zagrożeń dla zdrowia pracowników i okolicznych społeczności. Hierarchowie
uznają za stosowne „kontynuowanie wysiłków dążących do rozwoju w sposób harmonijny
i zgodny z naturą”.
Ponadto biskupi Kostaryki potwierdzili, że byłoby zasadne
opracowanie „definitywnego moratorium dotyczącego rabunkowej eksploatacji kopalń odkrywkowych
na terenie całego kraju”.
Tym razem chodzi o odkrywkową kopalnię złota. By
ją zbudować konieczne jest wycięcie setek hektarów dżungli na północy kraju przy granicy
z Nikaraguą. Do uzyskania cennego kruszcu ze skał złotonośnych w czasie reakcji chemicznych
wykorzystuje się cyjanek, który zabija na setki lat wszelkie życie. W tym wypadku
zagrożona byłaby jedna z głównych rzek Kostaryki – San Juan. Odkrywkowe kopalnie złota
są dużym zagrożeniem dla środowiska naturalnego. Ich właścicielami są najczęściej
potężne koncerny z bogatych krajów, które lekceważą zasady ochrony przyrody w biednych
krajach Ameryki Łacińskiej czy Afryki.