W krajach ubogich nawet żyła złota nie gwarantuje bogactwa. Przekonują się o tym mieszkańcy
Mongbwalu, ubogiego regionu na wschodzie Demokratycznej Republiki Konga, gdzie niedawno
otwarto nową kopalnię złota. Obszerny raport na ten temat opracowała CAFOD – katolicka
organizacja charytatywna z Wielkiej Brytanii. Zwrócono w nim uwagę, że kraje takie
jak Kongo nie potrafią wynegocjować dogodnych kontraktów z wielkimi międzynarodowymi
koncernami wydobywczymi. Są zbyt słabe, by respektowano ich warunki. W konsekwencji
tylko znikome części dochodu zasilają budżet lokalny, a oferta zatrudnienia, z którą
wiązano wielkie nadzieje, okazała się bardzo ograniczona. Ogromne natomiast – jak
szacuje CAFOD – będą zniszczenia środowiska naturalnego, głównie z powodu użycia substancji
toksycznych, takich jak cyjanki.