Emerytowany biskup Hongkongu, kard. Joseph Zen Ze-kiun SDB zaapelował do chrześcijan
specjalnego regionu administracyjnego o udział w zbliżających się wyborach do rady
legislacyjnej. Jej połowa, czyli pięciu członków pod koniec stycznia poda się do dymisji
na znak protestu przeciwko opieszałości chińskich władz. Blokują one demokratyczne
reformy w tym Specjalnym Regionie Administracyjnym Chin. Wybory nowych członków rady
legislacyjnej okrzyknięto mianem „referendum” na temat demokracji w Hongkongu.
Zaniepokojony
rząd w Pekinie ostrzegł już, że prawdziwe referendum jest niezgodne z konstytucją
tego regionu i nie może być przeprowadzone. Sondaże natomiast mówią o dużym zainteresowaniu
wyborami i spodziewana jest przynajmniej 60-procentowa frekwencja. Zachęta skierowana
do chrześcijan przez kard. Zena jest jednoznacznym poparciem dla bardziej demokratycznych
przemian w Hongkongu. Zdaniem purpurata dotychczasowe wysiłki przywódców chińskiego
regionu nie wykazują, ani postępu, ani wyraźnego kierunku, a budzą jedynie irytację
mieszkańców tej byłej brytyjskiej kolonii.