Abp Williams o „katolickiej” wizji jedności chrześcijaństwa
Dialog ekumeniczny potrzebuje uniwersalnego spojrzenia wiary; z drugiej jednak strony
nie może być prowadzony w pośpiechu. W tym duchu prymas Wspólnoty Anglikańskiej komentuje
kolejny Tydzień Modlitw o Jedność Chrześcijan. Według abp. Rowana Williamsa czas pokazał,
że założenia, jakie postawiono sobie na początku ekumenicznej drogi, były mało realistyczne.
„Atmosfera
celebracji jest może trochę przygaszona, bo zdano sobie sprawę, że nadzieje sprzed
100 lat okazały się niezbyt realistyczne – powiedział Radiu Watykańskiemu duchowy
zwierzchnik anglikanów. – Niektórzy wysoko podnosili poprzeczkę i mieli ogromne oczekiwania,
według mnie niedoceniające teologicznych złożoności, którym trzeba stawić czoło, by
móc osiągnąć głęboką jedność. Z drugiej strony są ludzie z «odważną wizją», którzy
mówią: «Tak, to da się zrobić, nie możemy zniechęcać się istniejącym trudnościami».
Są też ludzie posiadający prawdziwie uniwersalną wizję Kościoła. Wydaje mi się, że
właśnie ten model ekumenizmu jest najbardziej internujący. Pokusa dzisiejszych czasów
to przekonanie, że jedność jest zbyt trudna do osiągnięcia i musimy się zadowolić
się tym, co wspólnie robimy na płaszczyźnie lokalnej. Takie myślenie jest paradoksem
w czasach, gdy żyjemy w globalnym społeczeństwie, w świecie bez granic. Nie chcemy
poddać się tylko lokalnej wizji chrześcijańskiej jedności, ale chcemy przypominać,
że istnieje wizja uniwersalna, tak, «katolicka» wizja jedności, do której dążymy”
– zaznaczył abp Williams.