W Watykanie zaprezentowano tzw. Lineamenta Zgromadzenia Specjalnego Synodu
Biskupów dla Bliskiego Wschodu. Posiedzenie odbędzie się w październiku br., a jego
temat brzmi: „Kościół katolicki na Bliskim Wschodzie: wspólnota i świadectwo. «Jeden
duch i jedno serce ożywiały wszystkich wierzących» (Dz 4, 32)”. Zaprezentowany dziś
dokument przygotowuje ogólny program obrad synodalnych i będzie stanowić podstawę
kolejnego, bezpośredniego aktu przygotowawczego – Instrumentum laboris. Ten
zaś zostanie przekazany przez Benedykta XVI przedstawicielom Kościołów Bliskiego Wschodu
podczas czerwcowej wizyty na Cyprze.
Lineamenta przypominają starożytne
dzieje Kościołów Wschodnich, ich apostolski i misyjny charakter. Wskazują następnie
na trudności obecnej doby, jak konflikty regionalne czy ograniczenia wolności religijnej.
Nie zapomniano też o kwestii islamskiej, zwłaszcza związanej z ekstremizmem religijnym
oraz o potrzebie odpowiedniej formacji wiernych w tej sytuacji.
Dokument wkracza
następnie na obszar wewnątrzkościelny, zwłaszcza dotyczący różnorodności Kościołów
na Bliskim Wschodzie, także w obrębie katolicyzmu. Głównym tematem drugiego rozdziału
Lineamentów jest sprawa widzialnej komunii kościelnej.
Ostatni rozdział
poświęcony jest chrześcijańskiemu świadectwu. Dotyczy ono kilku płaszczyzn. W pierwszym
rzędzie świadectwo obejmuje własną wspólnotę kościelną, następnie inne Kościoły i
wspólnoty chrześcijańskie, potem zaś dialog z judaizmem oraz islamem. Lineamenta
zawierają tu szereg zaleceń dotyczących kontekstu oraz szczegółowych akcentów owego
dialogu, zwłaszcza odniesienie do godności i praw człowieka. Dokument kończy zachęta
do wierności i odwagi pozostania chrześcijan na Bliskim Wschodzie.
Kwestia
konfliktu z muzułmańskim fundamentalizmem i znikania chrześcijan z Bliskiego Wschodu
najbardziej zainteresowała dziennikarzy obecnych na konferencji prasowej. Prezentujący
Lineamenta abp Nikola Eterović poinformował, że według szacunkowych danych
szeroko pojęty Bliski Wschód zamieszkuje ok. 17 mln chrześcijan, w tym 5 mln katolików
różnych obrządków. Sekretarz generalny Synodu Biskupów podkreślił jednak, że obok
zjawiska emigracji chrześcijan z regionu, mamy też do czynienia z coraz bardziej widoczną
ich imigracją, zwłaszcza zarobkową.
„Jako chrześcijanie możemy to uznać za
znak Ducha Świętego, który w sposób nieoczekiwany tchnie kędy chce – powiedział abp
Eterović. – Dotyczy to także krajów i regionów, gdzie chrześcijan praktycznie nie
ma. Przypomina mi to czasy prześladowań stalinowskich, dzięki którym katolicy znaleźli
się na Syberii i gdzie indziej. To może nie to samo, ale wielu chrześcijan z Dalekiego
Wschodu, zwłaszcza z Filipin i Indii, przyjeżdża do pracy na Bliski Wschód. To pozwala
na stałą obecność chrześcijan na tej drogiej ziemi. Kościół pragnie, nie tylko poprzez
ten synod czy działalność Stolicy Apostolskiej, ale w ogóle, mieć w ojczyźnie Jezusa
nie same kamienie, – skądinąd także drogie – ale także ludzi, którzy nadają sens życia
i komunii kościelnej tym kamieniom, które przemawiają, ale lepiej, gdy przemawiają
wraz z chrześcijanami” – mówił sekretarz generalny Synodu Biskupów.