Ingres nowego chaldejskiego arcybiskupa Mosulu naznaczony został krwią. Nieznani
sprawcy zastrzelili w tym mieście 52-letniego katolika Saadallaha Youssifa Jorjisa.
Ten chrześcijański handlowiec zginął, gdy trwała uroczystość, na którą do miejscowej
katedry przybyli przedstawiciele lokalnych władz i świata islamu. Inicjowała ona oficjalnie
posługę abp. Emila Shimouna Nony, który zastąpił zamordowanego abp. Paula Faraja Rahho.
Chrześcijanie Mosulu, jak donosi agencja Asia News, mówią o celowym, dobrze
zaplanowanym morderstwie, zresztą kolejnym w przeciągu ostatnich dni. 12 stycznia
zginął bowiem 75-letni Hikmat Sleiman, właściciel niewielkiego sklepu z warzywami.
I tak trudna już sytuacja irackich chrześcijan jeszcze bardziej się pogarsza. Coraz
głośniej mówi się, że są to kolejne próby zepchnięcia chrześcijan na równinę Niniwy.
Tym planom przesiedleń wielokrotnie sprzeciwiał się Kościół. Naciski muzułmanów są
jednak coraz większe. Chrześcijanie nie tylko są mordowani, ale chce się ich zmusić
do wysiedleń przez konfiskatę ziemi, odbieranie im sklepów, czy utratę pracy.