2010-01-08 16:41:22

Malezja: pożary w imię Allacha


W Malezji płoną kościoły. Tamtejsi muzułmanie, podżegani przez swych zwierzchników religijnych, usiłowali dziś podpalić cztery chrześcijańskie świątynie. Na dzisiaj zapowiedziano bowiem ogólnokrajowe protesty przeciwko decyzji Sądu Najwyższego, która uchylała rządowy zakaz używania słowa Allach przez niemuzułmanów. Zakazu tego domagała się i nadal domaga Narodowa Rada Fatwy, najwyższy organ islamu w Malezji. Do protestów nakłaniali też mahometańscy kaznodzieje na piątkowych modlitwach. Jak podaje Associated Press, wielu muzułmanów przyszło dziś do meczetów z transparentami wzywającymi do obrony islamu. Agencja cytuje też hasła rozgłaszane przez megafony: „Nie pozwolimy, by o Allachu pisano w waszych kościołach”, „Źle używane słowa to zarzewie herezji”, „Allach jest tylko dla nas”, „Islam jest największy i każdy obywatel powinien to uznać” – krzyczeli demonstranci w stolicy kraju.

Ataki na chrześcijańskie świątynie, w tym katolicki kościół Wniebowzięcia Matki Bożej w Petaling Jaya, stanowczo potępił zdominowany przez muzułmanów malezyjski rząd oraz opozycyjna partia islamska. Politycy obawiają się bowiem, że dzisiejsze zamieszki negatywnie wpłyną na zewnętrzny wizerunek kraju i przyczynią się do ograniczenia zagranicznych inwestycji, których Malezja bardzo potrzebuje. Agencje nie wspominają natomiast o żadnej reakcji islamskich zwierzchników religijnych, którzy wzywali do protestów i domagali się przywrócenia zakazu stosowania słowa Allach przez niemuzułmanów. W tych dniach wydali w tej sprawie nową fatwę.

Spór o Allacha ciągnie się w Malezji od niemal trzech lat. W 2007 r. rząd zakazał niemuzułmanom stosowania malajskiego wyrazu „Bóg” i innych słów o znaczeniu religijnym. Mogłoby to służyć – twierdzono – nawracaniu muzułmanów, a tego zabrania tamtejsze prawo. Katolicy nie zgodzili się na takie ograniczenia i podali zakaz do sądu, argumentując, że semickie słowo Allach jest przedislamskie i jako takie jest stosowane przez chrześcijan nie tylko w języku malajskim, ale również w innych krajach opanowanych przez muzułmanów, jak Egipt, Liban czy Indonezja. 31 grudnia Sąd Najwyższy uchylił rządowy zakaz, uznając go za niezgodny z konstytucją. Przedwczoraj pod presją protestów zawiesił jednak swe orzeczenie do czasu rozpatrzenia złożonego przez rząd odwołania.

kb, ucan, ap, reuter, ansa, efe








All the contents on this site are copyrighted ©.