Papież do ambasadora Turcji: Kościół wciąż czeka na uznanie statusu
prawnego
Katolicy cenią sobie wolność kultu, jaką zapewnia im turecka konstytucja, wciąż jednak
oczekują uznania ich statusu prawnego, co zapewni im pełną wolność religijną. Zwrócił
na to uwagę Papież, przyjmując ambasadora Turcji. Jest nim 59-letni profesor filozofii
Kenan Gürsoy, który złożył dziś listy uwierzytelniające. W przekazanym Benedyktowi
XVI przesłaniu przypomniał on, że w tym roku mija 50 lat od ustanowienia stosunków
dyplomatycznych jego kraju ze Stolicą Apostolską. Jako dowód dobrych relacji między
nimi przytoczył papieską wizytę sprzed trzech lat (w grudniu 2006 r.). Podjął też
sprawę starań Turcji o pełne członkostwo w Unii Europejskiej.
W przesłaniu
do nowego ambasadora Papież nie nawiązał do europejskich aspiracji jego kraju, choć
zwrócił uwagę na rolę wynikającą z położenia na granicy Europy i Azji. Turcja ma być
pomostem między islamem a Zachodem i wnieść znaczący wkład w wysiłki na rzecz pokoju
na Bliskim Wschodzie. Przypominając swą wizytę, Benedykt XVI zaznaczył, że jednym
z jej głównych punktów było spotkanie z prawosławnym patriarchą Bartłomiejem. Podkreślił,
że chrześcijanie w tym w większości muzułmańskim kraju świadomi są swego starożytnego
dziedzictwa i wkładu, jaki wnieśli w cywilizację nie tylko tam, ale w całej Europie.
Katolicy są zaangażowani w dialog międzyreligijny z muzułmanami. Cenią wolność kultu
gwarantowaną przez konstytucję i chętnie przyczyniają się do dobra współobywateli,
zwłaszcza przez działalność charytatywną i służbę zdrowia. Niosą pomoc ubogim w szpitalach
La Paix i Saint Georges w Stambule. Jednak dopiero kiedy zostanie uznany status Kościoła
katolickiego w tureckim prawie cywilnym, będzie on mógł cieszyć się pełną wolnością
religijna i wnosić większy wkład w społeczeństwo.