Przy Sekretariacie Jedności
Chrześcijan, utworzonym jeszcze na dwa lata przed Soborem, 5 czerwca 1960 r., została
ustanowiona 22 października 1974 r. Komisja ds. Kontaktów Religijnych z Judaizmem.
Mylące jednak byłoby wyciągać stąd wniosek, że dopiero wtedy, prawie dziewięć lat
po zakończeniu Soboru Watykańskiego II, Kościół zaczął się instytucjonalnie zajmować
dialogiem z żydami. Strukturą uwzględniającą w swej działalności również relacje chrześcijańsko-żydowskie
był praktycznie od samego początku właśnie wspomniany sekretariat, w ramach którego
dopiero Paweł VI wyodrębnił w tym celu specjalną komisję. Jednak już twórca Sekretariatu
Jedności Chrześcijan, Jan XXIII, zaledwie trzy miesiące po jego utworzeniu powierzył
18 września 1960 r. kierującemu nim kard. Augustinowi Bei obok ekumenizmu również
relacje z wyznawcami religii mojżeszowej.
Na Soborze brano przez pewien czas
pod uwagę możliwość włączenia tekstu o żydach do dokumentu o ekumenizmie. Ostatecznie
jednak znalazł się on w Deklaracji o stosunku Kościoła do religii niechrześcijańskich.
Miało to na celu uniknięcie również pewnych trudności na tle politycznym, związanych
zwłaszcza z sytuacją na Bliskim Wschodzie. Chodziło o to, by religie obu stron konfliktu
bliskowschodniego, czyli islam i judaizm, potraktować niejako „na równi” w tym samym
dokumencie, otwartym na dialog ze wszystkimi wyznawcami jakiejś wiary religijnej.
Jeszcze na półtora roku przed zakończeniem obrad soborowych Paweł VI założył 19 maja
1964 r. celem rozwijania relacji z religiami niechrześcijańskimi specjalny Sekretariat
dla Niechrześcijan.
Można by zatem pytać, dlaczego utworzona 10 lat później
Komisja ds. Kontaktów Religijnych z Judaizmem nie weszła w jego skład, ale zachowała
związek z dykasterią zajmującą się ekumenizmem, który dotyczy chrześcijan różnych
wyznań. Czyż judaizm nie jest religią niechrześcijańską? Uznano jednak, że związki
Kościoła z żydami, sięgające samych korzeni chrześcijaństwa, są o wiele głębsze i
bardziej zasadnicze, niż w przypadku innych religii. Co więcej, odwoływanie się do
tego wspólnego dla żydów i dla wszystkich chrześcijan dziedzictwa służy zarazem zbliżeniu
między wyznawcami Chrystusa. Paradoksalnie Komisja ds. Kontaktów Religijnych z Judaizmem
okazała się poniekąd „trwalsza” od samego Sekretariatu Jedności Chrześcijan. Istnieje
bowiem aż do dziś pod tą samą nazwą, co 35 lat temu, podczas gdy sekretariat Jan Paweł
II przekształcił w 1988 r. w Papieską Radę ds. Popierania Jedności Chrześcijan, choć
zachowuje ona jego strukturę i kompetencje.
Paweł VI, mając wciąż na oku, podobnie
jak w przypadku soborowej Deklaracji Nostra aetate, trudną sytuację bliskowschodnią,
zadbał o zachowanie również tutaj pewnej równowagi między judaizmem a islamem. Tego
samego dnia, kiedy w Sekretariacie Jedności Chrześcijan powołał do życia specjalną
strukturę dla relacji z żydami, w Sekretariacie dla Niechrześcijan utworzył coś bardzo
podobnego: Komisję ds. Kontaktów Religijnych z Muzułmanami. Istnieje ona do dziś w
tej dykasterii, która również decyzją Jana Pawła II stała się w 1988 r. Papieską Radą
ds. Dialogu Międzyreligijnego. Na czele obu komisji, dla żydów i dla muzułmanów, stanęli
szefowie odpowiednich sekretariatów. W przypadku Komisji ds. Kontaktów Religijnych
z Judaizmem był to kard. Johannes Willebrands, który w kierowaniu sprawami ekumenicznymi
zastąpił zmarłego w 1968 r. kard. Beę. Wiceprzewodniczącym został sekretarz tej dykasterii,
prał. Charles Moeller, a sekretarzem dominikanin, o. Pierre-Marie Contenson. Już w
niespełna trzy tygodnie od utworzenia komisji udał się on na kilkanaście dni (10-18
listopada 1974 r.) do Jerozolimy, gdzie spotkał się zarówno z osobistościami chrześcijańskimi
– katolickimi i innych wyznań – jak też ze środowiskami żydowskimi: władzami izraelskimi,
głównymi rabinami, intelektualistami. Chodziło o nawiązanie kontaktu i poinformowanie
o celach powstałej w Watykanie struktury.
Zaledwie dwa miesiące po założeniu
Komisji ds. Kontaktów Religijnych z Judaizmem ukazał się jej pierwszy dokument. Są
to Wskazówki i sugestie w sprawie wprowadzenia w życie deklaracji soborowej
„Nostra aetate” nr 4. Mogłoby dziwić tak szybkie ich wydanie przez dopiero
co powstałą strukturę, ale nie zapominajmy, że relacjami chrześcijańsko-żydowskimi
już od 14 lat (od 1960 r.) zajmował się Sekretariat Jedności Chrześcijan. Na jego
sesji plenarnej w listopadzie 1973 r., a więc na prawie rok przed powołaniem do życia
komisji, przyjęto w zasadniczym zrębie tekst Wskazówek, które dopiero ona miała
ogłosić. Do tego dokumentu powrócimy w następnym odcinku naszego cyklu.