Święty Synod Bułgarskiej Cerkwi Prawosławnej odwołał ze stanowisk metropolitę zachodnio-
i środkowoeuropejskiego Symeona oraz jego wikariusza, bp. Tychona. Oficjalnym powodem
takiego posunięcia był stan zdrowia pierwszego z nich. W rzeczywistości jednak obu
hierarchom zarzucano prokatolickie sympatie i zbyt zażyłe relacje ze Stolicą Apostolską.
82-letni metropolita Symeon faktycznie ma kłopoty ze zdrowiem i nie rezyduje w Berlinie,
gdzie jest jego siedziba. Za duszpasterstwo bułgarskich prawosławnych w Europie Zachodniej
i Środkowej odpowiadał więc faktycznie 64-letni bp Tychon. Zorganizował on w październiku
w Rzymie zjazd delegacji parafii podległych jego jurysdykcji, którego uczestnicy spotkali
się z Papieżem na audiencji ogólnej, a sam hierarcha otwarcie wypowiedział się wówczas
za przyspieszeniem dialogu katolicko-prawosławnego. Z kolei metropolita Symeon dał
się poznać z wyjątkowo życzliwej postawy podczas wizyty Jana Pawła II w Bułgarii w
roku 2002.