Jerozolima: rozczarowania i nadzieje w bożonarodzeniowym przesłaniu patriarchy
„Marzenia o pojednaniu w Ziemi Świętej wydają się utopią..., a mimo to nasza nadzieja
jest ciągle żywa” – stwierdził łaciński patriarcha Jerozolimy, abp Fouad Twal. Na
konferencji prasowej w Jerozolimie przedstawiono 22 grudnia jego bożonarodzeniowe
orędzie. Tekst mówi o smutnej rzeczywistości, która jest „porażką” wszelkich wysiłków
ze strony polityków i ludzi dobrej woli w szukaniu rozwiązania istniejącego konfliktu
i zapewnienia pokojowego współistnienia Izraelczyków i Palestyńczyków. Abp Twal podkreśla
jednak chrześcijański optymizm zbudowany na nadziei, która nie poddaje się złu, lecz
stawia mu czoła.
Niezrealizowane słuszne aspiracje są przyczyną cierpień mieszkańców
tej ziemi. Pozbawieni własnego państwa – powiedział patriarcha – Palestyńczycy cierpią
z powodu „okupacji, trudnej sytuacji ekonomicznej, burzenia licznych domostw w arabskiej
strefie Jerozolimy Wschodniej oraz wewnętrznych podziałów”. Hierarcha przypomniał,
iż najbardziej krytyczna sytuacja panuje wśród mieszkańców Strefy Gazy.
Z dużym
zatroskaniem patriarcha mówił o niepewnym statusie Jerozolimy, której powołanie, by
być uniwersalnym miastem trzech religii i dwóch narodów, jest zagrożone”. W obecnej
sytuacji, zauważył, cierpią także Izraelczycy żyjący w ciągłym strachu, którego konsekwencją
jest mur.
Abp Twal dostrzegł również „konkretne znaki nadziei”. Są nimi częściowe
ograniczenie rozbudowy żydowskich osiedli na okupowanych ziemiach oraz zlikwidowanie
ponad 50 wojskowych punktów kontroli, co ułatwiło przemieszczanie się palestyńskiej
ludności i poprawiło sytuacje ekonomiczną niektórych rodzin. Wyraźną oznaką nadziei
jest według patriarchy ofiarność wspólnoty międzynarodowej wspomagającej lokalnych
chrześcijan.
W tegorocznym orędziu abp Twal wyraził wdzięczność za wizytę Benedykta
XVI, za beatyfikację jerozolimskiej zakonnicy s. Marie Alphonsine, założycielki zgromadzenia
Różańca Świętego, oraz za licznych pielgrzymów nawiedzających Miejsca Święte. Z satysfakcją
przypomniał o zrealizowaniu w Betlejem nowej kliniki pediatrycznej przez Fundację
Jana Pawła II, którą wspiera Kościół i włoskie instytucje cywilne, o budowaniu nowych
mieszkań dla młodych chrześcijańskich rodzin oraz rozpoczętej inwestycji katolickiego
uniwersytetu w Madabie w Jordanii.
„Największym darem, o który trzeba zabiegać,
bardziej niż o pieniądze i bogactwa – zakończył patriarcha Twal – jest pokój”. Pokój
jest darem, ale też dziełem ludzi dobrej woli, a tych w obu narodach nie brakuje.
Dlatego pokój jest wspólnym pragnieniem wszystkich mieszkańców tej ziemi, zarówno
Izraelczyków, jak i Palestyńczyków.