Watykańskie monety euro od przyszłego roku częściej będzie można spotkać w obiegu,
niż w sklepie numizmatycznym. Najnowsze porozumienie między Watykanem a Unią Europejską
z 17 grudnia wprowadza wiele zmian w funkcjonowaniu wspólnej waluty w tym najmniejszym
państwie świata. Nową umowę monetarną podpisali w Brukseli nuncjusz apostolski przy
Unii Europejskiej, abp André Dupny, i unijny komisarz ds. ekonomicznych i monetarnych,
Joaquín Almunia.
Umowa zwiększa dwukrotnie pułap emisji monet watykańskich
do 2. 300 tys. euro. Bite do tej pory nominały trafiały przeważnie w ręce kolekcjonerów,
nie spełniały więc w ogóle funkcji obiegowej, czego wymaga Komisja Europejska. Odtąd
zachowają wartość nominalną, a nie spekulacyjną. Coroczny ich nakład ma mieć dwa wymiary.
Przynajmniej 51 proc. wejdzie do rzeczywistego obiegu. Reszta rocznej produkcji może
być przeznaczona dla numizmatyków.
Zawarte porozumienie nie przewiduje druku
banknotów euro. Watykan zobowiązał się też, iż tak dostosuje odnośne ustawodawstwo
wewnętrzne, że będzie ono zbieżne z prawem obowiązującym w krajach unii monetarnej.
Chodzi szczególnie o walkę z praniem brudnych pieniędzy, oszustwa finansowe, fałszerstwa
monet i banknotów. Strony powołały wspólną z UE, EBC i Republiką Włoską komisję, która
ma monitorować przestrzeganie podpisanej umowy. Watykan uzyskał też zgodę, by jego
monety były bite w dowolnym kraju UE, bo do tej pory monopol miała na to mennica włoska.