Rzym: Kongres „Bóg dzisiaj” - Benedykt XVI o zagubieniu człowieka bez Boga
Doświadczenia z przeszłości, również nie tak dalekiej, uczą nas, że gdy Bóg znika
z horyzontu człowieka, ludzkość traci orientację i grożą jej decyzje zmierzające do
zniszczenia samej siebie – napisał Benedykt XVI do uczestników rzymskiego kongresu
„Bóg dzisiaj”. Interdyscyplinarne forum zorganizowała w dniach 10-12 grudnia Konferencja
Episkopatu Włoch (CEI).
„W sytuacji kulturowej i duchowej, w jakiej dziś żyjemy,
coraz częściej spycha się Boga do sfery prywatnej, lub uznaje się Go za nieistotne
i niepotrzebne odniesienie, czy wręcz wyraźnie się Go odrzuca – pisze Benedykt XVI.
– Dlatego zachęcam, by wasz kongres przyczynił się przynajmniej do rozwiania ciemności,
jaka utrudnia i napawa lękiem człowieka naszych czasów przed otwarciem się na Boga,
który nigdy nie przestaje pukać do naszych drzwi. Wiara w Boga otwiera horyzont człowieka
na nadzieję, która na pewno nie zawiedzie. Ukazuje ona też solidne fundamenty, na
których bez lęku można oprzeć życie. Wiara wzywa, by z ufnością powierzyć się w ręce
Miłości, która podtrzymuje świat” – napisał Papież w przesłaniu do uczestników kongresu
„Bóg dzisiaj: z Nim lub bez Niego zmienia się wszystko”.
Rzymskie spotkanie
zgromadziło ponad 1500 osób. Uczestnicy wysłuchają w sumie 50 referatów z wielu dziedzin
nauki, kultury i sztuki. O poszukiwaniach Boga we współczesnej cywilizacji mówią naukowcy,
filozofowie, dziennikarze, historycy sztuki, intelektualiści, muzycy i w końcu teologowie,
ludzie Kościoła i reprezentanci innych religii. W wystąpieniach przewija się wiele
wizji świata i człowieka oraz zbliżania się do Boga różnymi drogami i w odmiennych
kulturach. Prelegenci nie pomijają alternatywnych wobec chrześcijaństwa wizji człowieka,
jak liberalna, racjonalistyczna, ateistyczna czy konsumpcjonistyczna. Odrębnym tematem
jest medialny obraz religijności, który zdaniem jednego z uczestników kongresu, kard.
Camillo Ruiniego, ma niewiele wspólnego z rzeczywistością wiary i poszukiwania Boga.