Episkopat Anglii i Walii debatuje nad zasadami konwersji z anglikanizmu
Powinniśmy dyskutować o kwestiach, które nas dzielą, takich jak prymat Papieża czy
natura święceń kapłańskich, bo pełne zjednoczenie naszych Kościołów jest niezmiernie
ważnym zadaniem. Tak przewodniczący episkopatu Anglii i Walii zareagował na niedawną
propozycję prymasa Wspólnoty Anglikańskiej abp. Rowana Williamsa, by jednoczyć się
ponad podziałami, ponieważ są one o wiele mniej istotne niż to, co nas łączy. W Leeds
w Anglii dobiegło końca zgromadzenie plenarne katolickich biskupów. Jednym z głównych
tematów obrad było utworzenie przez Benedykta XVI specjalnych struktur dla anglikanów
przechodzących na katolicyzm – mówi abp. Nichols.
„Skupiliśmy się na tym,
jak urzeczywistnić papieskie postanowienia w konkretnej sytuacji naszego Kościoła
lokalnego. Bardzo nam zależy, aby ta nowa sytuacja nie naruszyła współpracy ze Wspólnotą
Anglikańską. Trzeba przyznać, że arcybiskup Canterbury bardzo wielkodusznie zareagował
na decyzję Papieża. Był to wyraz wielkiej pasterskiej troski, aby ci, którzy uciekają
ze Wspólnoty Anglikańskiej, nie skończyli w jakichś małych, niezależnych wspólnotach
kościelnych, lecz by znaleźli opiekę duszpasterską i własną tożsamość w Kościele katolickim,
w jego widzialnej wspólnocie”.
Tworzeniem ordynariatów personalnych w Anglii
i Walii zajmie się powołana przez Episkopat komisja. W czasie swej jesiennej sesji
biskupi przypomnieli też katolicką naukę o eutanazji w związku z trwającymi w Wielkiej
Brytanii konsultacjami na ten temat. Rozpoczęto również przygotowania do przyszłorocznej
wizyty Benedykta XVI na wyspach, a także dyskutowano o niedawnej peregrynacji relikwii
św. Teresy z Lisieux, która przyciągnęła do kościołów tysiące wiernych. Zdaniem abp.
Nicholsa wydarzenie to pokazało, że wiara i pobożność Brytyjczyków wciąż jeszcze są
dość silne.