Co łączy chrześcijan z muzułmanami, a co
ich dzieli?
W naszym cyklu Wobec islamu spotykamy się dziś po raz
ostatni. W 99. dotychczasowych audycjach podejmowaliśmy różnorodne kwestie z kompleksowej
problematyki muzułmańskiej. Odkrywaliśmy współczesne oblicza islamu, analizując wybrane
jego elementy. Poznawaliśmy historię tej religii oraz podstawowe wiadomości o jej
prawdach wiary i kulcie. W kontekście dialogu międzyreligijnego koncentrowaliśmy się
na wzajemnych relacjach chrześcijan i muzułmanów. W ostatniej części omawialiśmy niektóre
kraje muzułmańskie, podkreślając ich specyfikę oraz istniejące w nich problemy. Dziś,
na zakończenie zestawimy jeszcze raz najważniejsze podobieństwa i różnice między chrześcijaństwem
i islamem.
Obie religie są monoteistyczne i uniwersalne. Monoteistyczny charakter
oznacza, że podkreślają one jedność i jedyność Boga oraz Jego absolutną władzę nad
stworzonym światem i człowiekiem. Muzułmanom trudno jednak zaakceptować chrześcijańską
prawdę o Trójjedynym Bogu. Uniwersalność (lub powszechność) obu religii wyraża się
w tym, że ich przesłanie nie ogranicza się do jednej grupy etnicznej, ale skierowane
jest do wszystkich ludzi. Rozumienie siebie jako najwyższej i najdoskonalszej ze wszystkich
możliwych religii stanowi podstawę chrześcijańskiej i muzułmańskiej koncepcji o wyjątkowym
charakterze. Istotnym elementem obu religii są tendencje ekspansyjne, czyniąc chrześcijaństwo
i islam religiami misyjnymi.
Chrześcijaństwo i islam są religiami żywej relacji
człowieka z osobowym Bogiem. Wiara jest aktem całkowitego zaufania i bezwarunkowego
oddania się Bogu, który objawił się w historii jako jedyny, wszechmocny, sprawiedliwy,
Bóg-Stwórca. Wiara jest zarówno dla chrześcijan, jak i dla muzułmanów aktem indywidualnym
i wspólnotowym (wspólnotami wierzących są odpowiednio Kościół i umma). Obie
religie uznają Abrahama za ojca prawdziwej wiary. Judeo-chrześcijańska tradycja uznaje
Izaaka za pierworodnego Syna Abrahama, natomiast muzułmanie podkreślają, że był nim
Izmael.
Teologicznym punktem zapalnym w relacjach chrześcijańsko-muzułmańskich
jest sprawa ostateczności objawienia. Islam głosi, że jest nim Koran, który zastępuje
wszystkie wcześniejsze objawienia. Stanowisko to stoi w konflikcie z przekonaniem
chrześcijan, którzy wierzą, że ostateczne i pełne objawienie Boże dokonało się sześć
wieków wcześniej w Jezusie Chrystusie. Islam pojmuje chrześcijańskie objawienie wyłącznie
jako przygotowanie na przyjście Mahometa i islamu. Najważniejszy teologiczny argument
obu stron dotyczy przekonania o byciu tą „jedyną prawdziwą religią”. Absolutne roszczenie
prawa prawdziwości potęguje napięcie między wyznawcami obu religii. W historii spory
chrześcijan i muzułmanów wyszły poza kwestie religijno-teologiczne, czyniąc z wyznawców
obu religii wrogów politycznych. Powstałe w tym kontekście konflikty oraz głoszona
przez wieki ekskluzywistyczna teologia obu religii wycisnęły piętno na wzajemnych
relacjach.
Człowiek jest w obu religiach uznawany za dzieło Boże. Chrześcijanie
wierzą, że nosi on w sobie obraz i podobieństwo Stwórcy, ale ciąży nad nim jednak
grzech pierworodny i dlatego potrzebuje odkupienia. W islamie człowiek nie jest ani
„obrazem Boga”, ani nie jest obarczony piętnem grzechu. Człowiek jest na ziemi zastępcą
Boga (chalifa), któremu winien jest bezwzględne posłuszeństwo.
Islam
z szacunkiem odnosi się do Jezusa (Isa), któremu Bóg przypisał ważne miejsce w dziejach
relacji Boga z ludzkością. Zgodnie z tradycją muzułmańską Jezus wraz z innymi prorokami
(m.in. Adamem, Noem, Abrahamem i Mojżeszem) przygotował drogę Mahometowi. Niezależnie
od wyjątkowego charakteru swego posłannictwa Jezus dla muzułmanów nie jest Synem Bożym,
lecz wyłącznie człowiekiem. Muzułmanie odrzucają chrześcijańską naukę o Wcieleniu,
Synostwie Bożym oraz ukrzyżowaniu i zbawczym dziele Jezusa Chrystusa.
Muzułmanie
oddają również szczególną cześć Maryi. Jest ona jedyną kobietą nazwaną w Koranie po
imieniu. Matka Jezusa jest dla muzułmanów osobą w szczególny sposób wybraną przez
Boga, ale nie jest Matką Bożą, pozostając „tylko” dziewiczą matką proroka Jezusa.
Wyznawcy
islamu z szacunkiem odnoszą się do świętej Księgi chrześcijan, których – podobnie
jak żydów – nazywają „Ludem Księgi” i dlatego nie utożsamiają ich z niewiernymi. W
przekonaniu muzułmanów chrześcijanie sfałszowali jednak otrzymaną od Boga Księgę (Ewangelię),
dlatego konieczne było kolejne objawienie, które przyjęło formę koraniczną.
Chrześcijan
i muzułmanów łączy modlitwa, post i jałmużna. Nawet jeśli obie tradycje różnią się
w szczegółach tych praktyk, to jednak w istocie służą one temu samemu celowi. Podobne
w obu tradycjach są również prawdy wiary dotyczące życia po śmierci.
Nowy rozdział
w relacjach chrześcijańsko-muzułmańskich otwarł Sobór Watykański II, dając katolikom
teologiczne podstawy dialogu międzyreligijnego. Przełomowy w tym względzie był pontyfikat
Jana Pawła II. Po raz pierwszy w historii papież Jan Paweł II nazwał muzułmanów „siostrami
i braćmi” w wierze Abrahama, cytował Koran i odwiedził meczet. Dialogowy klimat między
wyznawcami obu religii zaowocował w 2007 roku ważnym dokumentem muzułmańskim, który
138 muzułmańskich uczonych skierowało do przywódców chrześcijańskich na całym świecie.
W tekście zatytułowanym Jednakowe słowo dla nas i dla was podkreślili możliwości
prowadzenia dialogu, którego podstawą jest przykazanie miłości Boga i bliźniego.
Trudno
byłoby jednak o poprawę stosunków miedzy chrześcijanami i muzułmanami, gdyby nie soborowa
deklaracja Nostra aetate, która była swoistym „przewrotem kopernikańskim” w
relacjach miedzy wyznawcami chrześcijaństwa i islamu. Po 44 latach jej przesłanie
jest ciągle aktualne, dlatego na zakończenie pozwolę sobie przytoczyć numer 3. poświęcony
islamowi.
Kościół spogląda z szacunkiem również na muzułmanów, czcicieli
Jedynego Boga, żyjącego i samoistnego, miłosiernego i wszechmocnego, Stworzyciela
nieba i ziemi, który przemówił do ludzi. Starają się również poddawać z całej duszy
Jego ukrytym postanowieniom, tak jak podporządkował się Bogu Abraham, do którego islamska
wiara chętnie się odwołuje. Jezusa wprawdzie nie uznają za Boga, czczą go jednak jako
proroka, a Jego dziewiczą matkę, Maryję, darzą szacunkiem i niekiedy pobożnie Ją wzywają.
Oczekują nadto dnia sądu, kiedy Bóg odda zapłatę wszystkim wskrzeszonym ludziom. Dlatego
cenią życie moralne i czczą Boga szczególnie przez modlitwę, jałmużny i post.
Nawet
jeśli w ciągu wieków powstawały między chrześcijanami a muzułmanami liczne spory i
uczucia wrogości, święty Sobór zachęca wszystkich, aby zapominając o tym, co było,
czynili szczere wysiłki zmierzające do wzajemnego zrozumienia i dla dobra wszystkich
ludzi dbali wspólnie o sprawiedliwość społeczną, dobro moralne, a także o pokój i
wolność oraz je wspierali.
Drogim Słuchaczom dziękuję za uwagę,
a Polskiej Sekcji Radia Watykańskiego (szczególnie zaś ks. Józefowi Polakowi SJ i
pani Beacie Zajączkowskiej) jestem wdzięczny za pomysł oraz życzliwość, jak towarzyszyła
opracowaniu audycji. Moje podziękowanie składam również na ręce o. Andrzeja Danilewicza
SVD, który mimo licznych obowiązków jako przełożony prowincjalny Księży Werbistów
w Polsce znajdował czas na przygotowanie dźwięku. Dziękuję wszystkim za wszelką pomoc
w przygotowaniu tej audycji. Szczęść Boże!