W Rosji rozgorzała dyskusja na temat stosowania kary śmierci. W końcu roku we wszystkich
podmiotach Federacji Rosyjskiej zaczną działać sądy przysięgłych. Do czasu ich wprowadzenia
obowiązywało moratorium na orzekanie i wykonywanie tej kary. Sąd Najwyższy Federacji
Rosyjskiej wystąpił ostatnio do Trybunału Konstytucyjnego z zapytaniem o możliwość
jej orzekania i wykonywania od stycznia 2010 r. Patriarchat moskiewski uważa, że państwo
rosyjskie ma dość siły wewnętrznej, aby nie stosować kary śmierci.
Przewodniczący
Wydziału ds. Kontaktów ze Społeczeństwem ks. Wsiewołod Czaplin powiedział: „O wiele
lepiej jest nie stosować kary śmierci. Jeżeli społeczeństwo jest silne, może w inny
sposób zabezpieczyć siebie od zła i może być miłosiernym wobec przestępców, nie odbierając
im życia”. Powołując się na Pismo Święte protojerej Czaplin zauważył, że w Starym
Testamencie zalecano stosowanie kary śmierci wobec określonych osób, Nowy Testament
na ten temat milczy, ale praktyka chrześcijańska zawsze odwoływała się do miłosierdzia
nawet wobec najgorszych grzeszników, dając im czas na nawrócenie. Ks. Czaplin podkreślił,
że społeczeństwo rosyjskie posiada w sobie dostatecznie dużo siły wewnętrznej i nie
ma potrzeby stosowania kary śmierci. Państwo powinni stosować metody obrony obywateli
przed przestępcami, których skuteczność wykluczy poczucie bezkarności, a wprowadzi
nieuchronność ukarania po złamaniu prawa.