Benedykt XVI do ambasadora Iranu o zasadniczym miejscu wolności religijnej
Troskę o wolność religijną i o losy chrześcijan, od zawsze obecnych w Iranie, wyraził
Papież, przyjmując nowego ambasadora tego kraju. Dyplomatyczny przedstawiciel Islamskiej
Republiki Iranu przy Stolicy Apostolskiej, Ali Akbar Naseri, złożył dziś listy uwierzytelniające.
Ze
względu na tradycje duchowe i religijną wrażliwość Irańczyków Benedykt XVI ma nadzieję,
że będą oni coraz bardziej otwarci na międzynarodową współpracę. „Wiara w jedynego
Boga winna skłaniać wszystkich wierzących do wspólnej obrony podstawowych wartości
ludzkich. Wśród praw uniwersalnych wolność religijna i wolność sumienia mają zasadnicze
miejsce, gdyż są źródłem innych swobód” – wskazał Papież irańskiemu ambasadorowi.
Podkreślił też potrzebę obrony innych praw płynących z ludzkiej godności, zwłaszcza
życia, sprawiedliwości i solidarności, oraz pilną dziś konieczność współpracy wyznawców
różnych religii. Przypomniał, że katolicy obecni są w Iranie od pierwszych wieków
chrześcijaństwa i przynależą do kultury tego kraju. Są naprawdę Irańczykami i mają
tradycję dobrego współistnienia z muzułmanami. „Stolica Apostolska ufa, że irańskie
władze będą gwarantować chrześcijanom wolność wyznawania swej wiary i zapewnią wspólnocie
katolickiej warunki istotne dla jej istnienia”. Ojciec Święty wymienił tu możliwość
posiadania wystarczającej liczby duszpasterzy i ich przemieszczania się po kraju dla
zapewnienia posługi religijnej wiernym. Ponadto stwierdził, że Stolica Apostolska
pragnie podjąć konieczne wysiłki, by pomóc wspólnocie katolickiej w Iranie zachować
żywe oznaki chrześcijańskiej obecności.
Nowy irański ambasador, 53-letni Ali
Akbar Naseri, jest specjalistą w dziedzinie prawa, teologii i filozofii. Był rektorem
ośrodka formacji duchownych muzułmańskich w mieście Babol na wybrzeżu Morza Kaspijskiego
i prowadził tam islamskie modlitwy piątkowe. Pracę wykładowcy łączył z działalnością
polityczną, m.in. jako deputowany parlamentu. Spotykając się z Papieżem, ambasador
Islamskiej Republiki Iranu wśród bolączek dzisiejszego świata wymienił też terroryzm
o motywacjach religijnych. Skarżył się na rozpowszechnioną dziś na Zachodzie islamofobię.
Zapewnił, że irańscy chrześcijanie cieszą się prawami obywatelskimi i że kraj ten
wykorzystuje energię atomową jedynie w celach pokojowych, z pełnym poszanowaniem międzynarodowych
norm.