2009-10-21 18:12:42

Audiencja ogólna o duchowym dziedzictwie Bernarda z Clairvaux


Wiara jest przede wszystkim osobistym, intymnym spotkaniem z Jezusem, doświadczeniem Jego bliskości i przyjaźni. Tego uczy nas św. Bernard z Clairvaux – powiedział na audiencji ogólnej Benedykt XVI. Papież poświęcił swą katechezę postaci tego średniowiecznego reformatora zachodniego monastycyzmu i wielkiego teologa, zwanego również „ostatnim ojcem Kościoła”.

Św. Bernard z Clairvaux urodził się w roku 1090 w Fontaine we Francji. Nauki pobierał w Saint-Vorles i w Chatillon-sur-Seine. Następnie wstąpił do klasztoru w Citeaux. W 1115 r. został posłany przez opata Citeaux do Clairvaux, aby otworzył nowy klasztor. W swojej fundacji zaprowadził nowy model życia monastycznego, który opierał się na ubóstwie braci i zaangażowaniu na rzecz ubogich. Dzieło miłosierdzia miało wypływać z głębokiego zjednoczenia każdego z mnichów i całej wspólnoty z Chrystusem miłosiernym przez liturgię i modlitwę. W tym samym czasie prowadził bogatą korespondencję, która zachowała się jako źródło nauk duchowych, aktualnych do dziś. Do jego listów trzeba dodać liczne przemówienia, sentencje i traktaty. Wiele swoich pism skierował przeciw Abelardowi i herezji katarów. Dużo miejsca poświęcił relacji między Jezusem Chrystusem i Jego Matką Maryją. Zawsze towarzyszyło mu motto: „Przez Maryję do Jezusa”. Jest uważany za jednego z najbardziej znaczących teologów swojego czasu.

Benedykt XVI przypomniał, że jeden z uczniów św. Bernarda wstąpił na Stolicę Piotrową. Jako kierownik duchowy Eugeniusza III napisał on dla niego swoisty podręcznik, ukazujący jak być dobrym papieżem. Książka ta do dziś stanowi lekturę obowiązkową każdego papieża – zauważył Ojciec Święty. Mówiąc o innych dziełach Bernarda przypomniał, że wiele jest wśród nich pism polemicznych, w których zwalcza on antysemityzm czy herezję katatarów, pogardzających materią i ludzkim ciałem, a przez to samym Stworzycielem. Jako teolog nie wnosi nowych orientacji, ale przypomina, że wzorem teologa jest człowiek kontemplacji, mistyk.

Tylko Jezus, podkreśla Bernard w obliczu zawiłych rozważań dialektycznych swych czasów, jest miodem dla ust i pieśnią dla uszu. Dla Bernarda bowiem prawdziwe poznanie Boga polega na osobistym, głębokim doświadczeniu Jezusa Chrystusa i Jego miłości. Niekiedy usiłuje się odpowiedzieć na podstawowe pytania o Boga, człowieka i świat jedynie za pomocą rozumu. Św. Bernard natomiast, opierając się na Biblii i ojcach Kościoła, przypomina, że bez głębokiej wiary, karmiącej się modlitwą, kontemplacją i osobistą relacją z Bogiem, nasze rozważania o Bożych tajemnicach mogą się okazać daremnym ćwiczeniem intelektualnym, tracąc przy tym wszelką wiarygodność. Teologia odwołuje się do wiedzy świętych, do ich doświadczenia Boga żywego, ich mądrości będącej darem Ducha Świętego. Dla myśli teologicznej są oni stałym punktem odniesienia. Za św. Bernardem musimy uznać, że człowiek łatwiej znajduje Boga w modlitwie, niż w dyskusji. Ostatecznie najdoskonalszym wzorem teologa i ewangelizatora jest apostoł Jan, który złożył swą głowę na sercu Mistrza.

Benedykt XVI przypomniał też wkład św. Bernarda w rozwój mariologii. Opat z Clairvaux podkreślał rolę Matki Chrystusa w zbawczym misterium Syna. Bernard nie wątpił, podkreślił Papież, że Maryja prowadzi nas do Jezusa.

Po audiencji ogólnej Papież spotkał się z ministrem spraw zagranicznych Jordanii. Nasser Judeh towarzyszy w tych dniach jordańskiej parze królewskiej, składającej oficjalną wizytę we Włoszech.

kb/ rv








All the contents on this site are copyrighted ©.