2009-10-12 16:58:00

Watykan: Msza dziękczynna za kanonizację abp. Felińskiego


Tysiące pielgrzymów, którzy wczoraj uczestniczyli w kanonizacji św. Zygmunta Szczęsnego Felińskiego, dziś przed południem wypełniło absydę Bazyliki św. Piotra. Przy ołtarzu katedry odprawiona została Msza dziękczynna za kanonizację. Koncelebrze przewodniczył kard. Stanisław Dziwisz, dzisiejszy gospodarz pałacu biskupów krakowskich, w którym biskup-tułacz zakończył ziemskie życie.

„Po św. Stanisławie [abp Feliński] jawi się jako obrońca uciśnionych i prześladowanych za słuszną sprawę – mówił w homilii kard. Dziwisz. – Dziękując w czasie tej Mszy św. prośmy Boga za przyczyną św. Zygmunta Szczęsnego o odwagę i moc świadczenia o Chrystusie we współczesnym świecie”.

W koncelebrze uczestniczył również kard. Jozef Glemp, którego z nowym świętym łączą szczególne więzi. „Był moim poprzednikiem w okresie bardzo trudnym – powiedział Prymas Polski. – Podobnych warunków i ja sam zakosztowałem, tej sytuacji psychologicznej w społeczeństwie, jaką przeżywał św. Zygmunt Szczęsny Feliński. Jest to ciągłe ukazywanie Ewangelii w tym rozżarzonym politycznymi i społecznymi namiętnościami świecie”.

Na zakończenie Eucharystii głos zabrał następca św. Zygmunta Szczęsnego na stolicy biskupiej w Warszawie. Abp Kazimierz Nycz przypomniał pokrótce, co Kościół w Polsce powinien wynieść z tej kanonizacji.

„To był człowiek, który miał określone poglądy, także poglądy społeczne i polityczne – powiedział metropolita warszawski. – Ale kiedy przyszło powstanie styczniowe, którego nie był zwolennikiem, to się okazało, że potrafił zostawić te swoje poglądy i stanąć jako biskup dla każdego człowieka ponad podziałami i być dla wszystkich. To jest pierwsza rzecz, która na nasze czasy jest niesłychanie ważna, tzn. żeby Kościół nie był tym elementem, który, broń Boże, dzieli społeczeństwo. Jesteśmy przez Chrystusa posłani do wszystkich, ale to nie znaczy, że jesteśmy bezkrytyczni wobec świata, do którego idziemy. I to miał w sobie święty, kiedy potrafił powiedzieć swoim księżom i sobie najpierw, że musimy być w pewnych momentach zdolni powiedzieć: Non possumus. Także obecnie Kościół musi być otwarty na świat współczesny takim, jakim on jest. Ale są takie sytuacje, kiedy Kościół musi na pewne prądy współczesności, które nie są elementami prawdziwej kultury, powiedzieć «nie»”.

Po kanonizacji polskiego świętego w Watykanie zostanie trwały ślad. Założone przez św. Zygmunta Szczęsnego Zgromadzenie Franciszkanek Rodziny Maryi przekazało bowiem Bazylice św. Piotra jego relikwie.

kb/ rv








All the contents on this site are copyrighted ©.