Boliwijscy biskupi apelują o kampanię wyborczą na programy a nie na obelgi
Dobro wspólne jest istotą debaty publicznej, ponieważ najbardziej sprzyja zrównoważonemu
rozwojowi i najlepiej służy obronie godności osoby ludzkiej – stwierdzili boliwijscy
biskupi w apelu przedwyborczym. Według nowej konstytucji dojdzie tam niebawem do całej
serii głosowań. Boliwijczycy wybiorą prezydenta kraju i jego zastępców, gubernatorów
regionów oraz przedstawicieli dwóch izb parlamentu. Biskupi wezwali wiernych do głosowania
i przełamania postaw bierności i zniechęcenia. By móc uczestniczyć w wyborach, konieczne
jest posiadanie dokumentów biometrycznych, które mają pomóc w przejrzystości i poprawności
głosowań. Do tej pory nagminnie dochodziło tam do przestępstw wyborczych i fałszowania
głosów.
Episkopat zachęca kandydatów do prezentowania programów z jasnymi propozycjami
na temat przyszłości Boliwii, dyskutowanymi z innymi kandydatami, nie wyłączając nikogo.
Biskupi nawołują do unikania obelg, przemocy i rasizmu. Na zakończenie przypominają
też o skutkach społecznych kryzysu ekonomicznego, który wielu ludziom przyniósł jeszcze
bardziej odczuwalną, skrajną biedę.
W osobnych komunikatach boliwijski episkopat
zdementował informacje, jakoby organizowano specjalne Msze dla ugrupowań politycznych.
Jak zaznaczył rzecznik episkopatu, bp Krzysztof Białasik, Kościół nie może zabronić
działaczom udziału w nabożeństwach, jednak jego misją jest służba na rzecz zgody i
jedności narodu, a nie walka polityczna. Polski misjonarz podkreślił jednocześnie
wagę kampanii wyborczej, gdzie ważą się przyszłe losy ojczyzny, dlatego politycy bardziej
powinni myśleć o swoich programach i ich realizacji, niż o wykorzystywaniu Kościoła
do własnych celów.