Senat Federacyjnej Republiki Brazylii zatwierdził 7 października umowę ze Stolicą
Apostolską, którą w Watykanie, 13 listopada 2008 r., podpisali Benedykta XV i prezydent
Luis Inácio Lula da Silva, a kilka tygodni temu zatwierdziła niższa izba parlamentu.
Dokument ten nie jest nazwany konkordatem, ale umową międzynarodową i składa się z
20 artykułów.
Umowa między Stolicą Apostolską a Brazylią z chwilą skierowania
jej do Kongresu w ubiegłym roku stała się przyczyną publicznej polemiki na terenie
całego kraju. Niektóre ugrupowania religijne, jak też i niektórzy parlamentarzyści,
będący zarazem pastorami wspólnot pentekostalnych, oskarżali rząd federalny o udzielanie
przywilejów Kościołowi katolickiemu. Inni przeciwnicy umowy oskarżali rząd również
o to, że tym aktem nie potrafił zagwarantować świeckości państwa.
Agencja
prasowa Senatu poinformowała, że podczas głosowania plenarnego tylko jeden senator
wstrzymał się od głosu. Pozostali senatorowie wyrażali radość i podkreślali, że umowa
jest zgodna z konstytucją i nie udziela żadnych przywilejów Kościołowi katolickiemu.
Przewodniczący
Krajowej Konferencji Biskupów Brazylii (CNBB) powiedział, że przyjął z radością informację
o zatwierdzeniu umowy przez Senat. Według abp Geraldo Lyrio Rocha jest ono ukoronowaniem
wysiłków dyplomatycznych nuncjatury, która w imieniu Stolicy Apostolskiej zabiegała
o to u rządu brazylijskiego. Urzeczywistnia się tez pragnienie episkopatu, by uregulować
relacje pomiędzy Kościołem a państwem.
Z kolei sekretarz episkopatu, bp Dimas
Lara Bartosa, zaznaczył, że „promulgowanie umowy wyraża ze strony Senatu uznanie znaczenia
Kościoła katolickiego w historii, jak też w formowaniu kultury narodu brazylijskiego”.
Na
mocy promulgacji umowy z Watykanem przez Senat, Kościół katolicki uzyskał status prawny
w Brazylii. Dzięki temu inne ugrupowania religijne będą mogły zabiegać o podobne uregulowanie
swoich relacji z państwem.