Spotkanie Benedykta XVI z politykami i dyplomatami
"Te Deum" Antoniego Dworzaka rozpoczęło kolejne wydarzenie papieskiej wizyty w Czechach,
a mianowicie spotkanie z politykami oraz korpusem dyplomatycznym. Odbywało się w serdecznej
atmosferze, bo politycy przyjęli papieską podróż bardzo pozytywnie.
„Nie tylko
Kościół czeski, ale również scena polityczna traktowała to jako pewien gest, czy wyciągniętą
rękę ze strony Papieża – powiedział Maciej Ruczaj. – Wiadomo, że są partie czy siły
polityczne, które w ogóle odmawiają uznania istnienia Watykanu, jak chociażby cały
czas bardzo silna partia komunistyczna. Natomiast koalicja centrowo-prawicowa, rządząca
w czasie, kiedy obecna wizyta została oficjalnie ogłoszona, przyjęła ją z wielkim
zainteresowaniem. Nie tylko jako partia chadecka, która jest tu w naturalny sposób
związana z Kościołem, ale również koalicyjna, prawicowa ODS i jak się wydaje również
prezydent Klaus” – dodał polski publicysta mieszkający w Czechach.
Tematem
papieskiego przemówienia do polityków i dyplomatów była wolność, a jego kontekstem
20. rocznica aksamitnej rewolucji. Benedykt XVI przypomniał, że źródłem wolności jest
wiara. Stąd też znaczenie chrześcijaństwa dla Czech i Europy.
Z Sali Hiszpańskiej
zamku królewskiego Benedykt XVI udał się do katedry św. Wita, która jest dominującym
elementem wzgórza zamkowego. Papież uczestniczył tam w nieszporach z kapłanami, seminarzystami,
osobami konsekrowanymi i przedstawicielami ruchów kościelnych.