Benedykt XVI w Viterbo i Bagnoregio - Msza w "mieście papieży"
Wizyta Benedykta XVI w Viterbo 6 września zaczęła się Mszą św. w pobliżu tamtejszej
rezydencji papieskiej, która, jak przypomniał on w homilii, była w XIII w. pięciokrotnie
miejscem konklawe. Do leżącego niespełna 100 km na północ od Rzymu miasta przybył
z Castelgandolfo helikopterem. Przed Eucharystią zwiedził salę, gdzie wybierano Papieży,
w tym bł. Grzegorza X. Jego wybór trwał blisko trzy lata – dokładnie 33 miesiące –
i był najdłuższy w dziejach. By go przyśpieszyć, zamknięto kardynałów cum clave
– „pod kluczem” – a stąd przyjęła się nazwa konklawe. Dzisiejsza wizyta skupiła na
sobie wyjątkowe zainteresowanie włoskich mediów w związku z zaistniałym w tych dniach
napięciem między Kościołem a rządem Berlusconiego, reprezentowanym zresztą na spotkaniu
z Papieżem przez podsekretarza prezydium Rady Ministrów Gianniego Lettę. Ojciec Święty
w swej homilii spraw społeczno-politycznych bynajmniej nie pominął, uczynił to jednak
bez żadnych aluzji do aktualnych napięć, ale wychodząc od dzisiejszej Ewangelii.
„Drogi
Kościele Viterbo! Niech Chrystus, który otworzył uszy i rozwiązał język głuchoniemego,
daje ci zawsze radość słuchania Jego słowa, odwagę głoszenia Ewangelii – powiedział
Papież. – Niech daje zdolność mówienia o Bogu i rozmawiania z braćmi oraz odwagę odkrywania
oblicza Boga i Jego piękna. Aby mogło się to stać – przypomina św. Bonawentura z Bagnoregio,
dokąd udam się tego popołudnia – umysł musi wyjść w kontemplacji poza świat zmysłowy
i nawet poza samego siebie”.
Papież wskazał na pilną dziś potrzebę wychowywania
do wiary i dawania o niej świadectwa. Nawiązał do nauczania Soboru Watykańskiego II
o chrześcijańskim powołaniu, by „być wobec świata świadkiem zmartwychwstania i życia
Pana Jezusa i znakiem Boga żywego” (Lumen gentium, 38).
„Ma nim być
przede wszystkim kapłan, którego Chrystus wybrał całego dla siebie – przypomniał Benedykt
XVI. – W tym Roku Kapłańskim módlcie się goręcej za księży, za seminarzystów i o powołania.
Także każda osoba konsekrowana i każdy ochrzczony ma być znakiem Boga żywego. Wierni
świeccy, młodzi i rodziny, nie bójcie się żyć wiarą i dawać jej świadectwo w różnych
środowiskach społecznych i sytuacjach ludzkiej egzystencji. Zmieniają się epoki historyczne
i kontekst społeczny, ale nie mija «moda» na chrześcijańskie powołanie, by żyć Ewangelią
w solidarności z rodziną ludzką, dotrzymując kroku naszym czasom. Oto zaangażowanie
społeczne, oto służba właściwa działalności politycznej, oto pełny rozwój ludzki”.
Papież
przypomniał, że w XIX wieku Mario Fani założył w Viterbo Circolo Santa Rosa
– „Krąg św. Róży”. Stowarzyszenie to było zalążkiem dzisiejszej Akcji Katolickiej.
Do sanktuarium z grobem jego patronki, św. Róży z Viterbo, Benedykt XVI udał się po
Mszy. Mógł tam też zobaczyć „Machinę św. Róży” – gigantyczny 30-metrowy świecznik
z figurą tej XIII-wiecznej tercjarki franciszkańskiej. Program odwiedzin włoskiej
diecezji, obok wspomnianego w papieskiej homilii, odległego o 30 km Bagnoregio, miejsca
narodzin św. Bonawentury, obejmuje też wizytę w leżącym pod Viterbo sanktuarium Madonna
della Quercia – czyli „na Dębie”. Łączy się to ze wspólną modlitwą z siostrami z 12
okolicznych klasztorów klauzurowych.