2009-09-02 16:55:10

Papieskie intencje modlitewne na wrzesień


Jak co miesiąc, we wrześniu Ojciec Święty polecił modlitwom wiernych dwie intencje. Ogólną: Aby Słowo Boże było lepiej poznawane, bardziej słuchane i przeżywane jako źródło wolności i radości. Oraz misyjną: aby chrześcijanie w Laosie, Kambodży i Birmie wobec wielkich trudności, z jakimi często się zmagają, nie tracili odwagi, by głosić swoim braciom Ewangelię, pokładając ufność w mocy Ducha Świętego.

...

Wrześniowa intencja ogólna jest echem zeszłorocznego Synodu Biskupów, poświęconego właśnie Słowu Bożemu w życiu i misji Kościoła. Przez niemal miesiąc przedstawiciele Kościołów lokalnych z całego świata zastanawiali się wraz z Papieżem, co zrobić, aby Pismo Święte było częściej czytane i docierało do wszystkich ludzi jako odpowiedź na ich najgłębsze pytania, pragnienia i aspiracje. Tak mówił o tym Benedykt XVI na zakończenie Synodu:

„Tak wielu ludzi, czasami nie zdając sobie nawet z tego sprawy, szuka Chrystusa i Jego Ewangelii. Tak wielu potrzebuje odnaleźć w Nim sens swego życia. Jasne i wspólne świadectwo życia według Słowa Bożego, potwierdzonego przez Jezusa, staje się zatem niezbędnym kryterium prawdziwości misji Kościoła. (...) Biblia jest księgą ludu i dla ludu; dziedzictwem, testamentem przekazanym czytającym, aby dzisiaj w swoim życiu urzeczywistniali historię zbawienia, o której świadczą pisma. Istnieje zatem żywa relacja wzajemnej przynależności między ludem i Księgą: Biblia pozostaje Księgą żywą w ludzie, który ją czyta; lud zaś nie może istnieć bez Księgi, bo w niej znajduje swą rację bytu, swe powołanie i tożsamość”.

...

Jak podaje Agencja Fides przez 2 tysiące lat ok. 43 milionów chrześcijan poniosło śmierć za wiarę. Połowa z nich zginęła w ubiegłym wieku. Również nasze czasy przynoszą kolejnych męczenników. Wrześniowa intencja misyjna kieruje naszą uwagę na trzy azjatyckie kraje, w których nadal trwają prześladowania chrześcijan, pomimo pewnych oznak odprężenia. Jak zaleca nam Benedykt XVI mamy się bowiem modlić „aby chrześcijanie w Laosie, Kambodży i Birmie wobec wielkich trudności, z jakimi często się zmagają, nie tracili odwagi, by głosić swoim braciom Ewangelię, pokładając ufność w mocy Ducha Świętego”. O aktualnej sytuacji chrześcijan w Laosie mówi były misjonarz w tym kraju o. Mario Borzaga:

„Kościół żyje dziś w sytuacji, którą nie nazwałbym prześladowaniem. Owszem doświadczyliśmy prześladowań, prześladowano kapłanów i świeckich, zmuszano ich do apostazji. Dziś już tego nie ma. Kościół znajduje się jednak pod ścisłą kontrolą państwa. W Laosie północnym od 1975 r. jest tylko jeden kapłan. Długie lata spędził w więzieniu. Od 11 lat jest na wolności, ale od 1975 r. nie może sprawować Eucharystii. W styczniu do dawnej stolicy Laosu Luang Prabang po 35 latach powróciły siostry zakonne. Opiekują się głuchoniemymi. Natomiast w aktualnej stolicy Wientianie jest rodzimy biskup, który z wielkim trudem stara się rozwijać misję Kościoła. Ma niewielu kapłanów. Zagraniczni misjonarze zostali wydaleni. Jednakże przed trzema laty po raz pierwszy od 30 lat wyświęcono na kapłanów dwóch miejscowych seminarzystów. Seminarium, które znajduję się w południowym Laosie jest nadzieją tego Kościoła. Studiuje w nim 20 alumnów. Powoli więc będzie przybywać nowych kapłanów”.

kb/ rv








All the contents on this site are copyrighted ©.