Sanktuarium Madhu w Sri Lance oczekuje pielgrzymów
Udział 0,5 mln pielgrzymów spodziewany jest w sanktuarium Madhu w Sri Lance na tegorocznych
uroczystościach Wniebowzięcia Matki Bożej. Wznosi się ono 220 km na północ od stołecznego
Kolombo wśród tropikalnych lasów, które przez ponad ćwierć wieku były miejscem walk
sił rządowych z tamilskimi separatystami. W ubiegłym roku tereny liczącego 400 lat
sanktuarium zajęte były od lipca przez wojsko i tradycyjna sierpniowa pielgrzymka
nie mogła się odbyć ze względów bezpieczeństwa. Przybyło tam wówczas jedynie 500 pątników,
podczas gdy w poprzednich latach bywały ich setki tysięcy. Piękną tradycją Madhu był
udział w katolickich obchodach również setek wyznawców innych religii: buddystów,
hinduistów i muzułmanów.
Obecnie, po ustaniu walk z rebeliantami, władze Sri
Lanki nie stawiają ograniczeń co do liczby pielgrzymów mających przybyć do Madhu na
uroczystość Wniebowzięcia. Obiecały oczyścić z min teren wokół sanktuarium. Minister
drogownictwa zapowiedział tam odbudowę wewnętrznej sieci dróg, co ma kosztować 1,4
mln dolarów. Rektor sanktuarium, ks. Barnabas Fred Desmond Culas, zaapelował do pątników,
by zaopatrzyli się w żywność i namioty. Poinformował, że prowadzi się kontrolę studni,
by zapobiec zarażeniom, a w szpitalu w Madhu pracować będzie specjalna ekipa lekarzy.