2009-08-05 16:23:24

Audiencja w Castelgandolfo: zachęta do modlitwy o świętość kapłanów


Miłość do Chrystusa zaowocowała w św. Janie Marii Vianney'u miłością do ludzi szukających Boga. Główną cechę prostego księdza, który jest dziś wzorem kapłańskiej posługi Benedykt XVI przypomniał na audiencji ogólnej. Po wakacyjnej przerwie Papież powrócił do cotygodniowych spotkań z wiernymi, przyjmując ok. czterotysięczną grupę pielgrzymów w Castelgandolfo.

Słuchaj papieskich pozdrowień po polsku: RealAudioMP3

„Serdecznie witam uczestniczących w tej audiencji Polaków. Wczoraj obchodziliśmy wspomnienie św. Jana Marii Vianney'a, patrona kapłanów. Za jego wstawiennictwem, prośmy Boga, w Roku Kapłańskim, o dar świętości ich życia i posługi. Niech będą dla wszystkich posłańcami nadziei, pojednania i pokoju. Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus”.

4 sierpnia minęło 150 lat od śmierci św. Jana Vianney'a. Pochodził on z rodziny rolniczej, ubogiej materialnie, lecz bogatej wiarą. Przypominając jego postać Benedykt XVI zwrócił uwagę na żmudną drogę do kapłaństwa. Święcenia otrzymał dzięki pomocy mądrych księży, którzy oprócz jego ograniczeń dostrzegli już wówczas widoczny horyzont świętości. Św. Jan Vianney dar kapłaństwa wysoko sobie cenił – podkreślił Papież.

„W służbie duszpasterskiej, zarazem prostej, jak i nadzwyczaj owocnej, ten nieznany proboszcz z zapadłej wioski na południu Francji, zdołał do tego stopnia utożsamić się ze swą posługą, że stał się, w widoczny i powszechnie uznawany sposób, obrazem Dobrego Pasterza – mówił Benedykt XVI. – W odróżnieniu od najemnika, oddał życie za swoje owce, poświęcił się służbie. Jego sposób bycia stał się żywą katechezą, nabierającą szczególnej skuteczności, gdy ludzie widzieli go odprawiającego Mszę, trwającego na adoracji przed Najświętszym Sakramentem, bądź spędzającego długie godziny w konfesjonale. W praktyce sakramentu pojednania św. Jan Vianney widział naturalne dopełnienie kapłańskiej posługi”.

Mimo zmieniających się czasów i metod duszpasterskich Benedykt XVI zachęcił księży do naśladowania stylu życia świętego proboszcza z Ars. Zwrócił uwagę, że do świętości doprowadziło go zakochanie w Chrystusie. Prawdziwą tajemnicą jego duszpasterskiego sukcesu była miłość do Eucharystii głoszonej, sprawowanej i wprowadzanej w życie. Papież zauważył, że stała się ona miłością ludzi szukających Boga. Przestrzegł zarazem przed sprowadzaniem postaci św. Jana Vianney'a do przykładu pobożnej duchowości dziewiętnastowiecznej. Wręcz przeciwnie: trzeba uchwycić profetyczną moc, która wyróżnia jego ludzką i kapłańską osobowość i jest w najwyższym stopniu aktualna – zaznaczył Ojciec Święty.

„150 lat po jego śmierci świadectwo świętego Proboszcza z Ars nadal jest ważnym wskazaniem dla kapłanów, dla nas wszystkich – powiedział Papież. – Księża, naśladując go, winni się starać dzień po dniu umacniać intymną więź osobową z Chrystusem. Tej jedności powinni uczyć wszystkich. Tylko jeśli będą zakochani w Chrystusie zdołają dotknąć ludzkich serc i otworzyć je na miłosierną miłość Boga”.

Benedykt XVI zachęcił do modlitwy, aby za wstawiennictwem św. Jana Vianney'a Bóg dał Kościołowi świętych kapłanów, a w wiernych umacniał pragnienie wspierania ich posługi.

Wśród pielgrzymów w Castelgandolfo były m.in. grupy włoskiej młodzieży uczestniczącej w 5. Międzynarodowym Spotkaniu Młodzi ku Asyżowi oraz polskich oazowiczów, przeżywających swe letnie rekolekcje w Rzymie.

Słuchaj wypowiedzi uczestników rzymskiej oazy: RealAudioMP3

jp/ rv








All the contents on this site are copyrighted ©.