Benedykt XVI: w czasie wakacji nie zapominajmy o Bogu; ważna rola dziadków w rodzinie
Dni prawdziwego odprężenia, nawet mimo drobnego wypadku – tak swój wakacyjny czas
w Les Combes określił Benedykt XVI. Na terenie alpejskiej rezydencji udostępnionej
mu przez salezjanów, Ojciec Święty spotkał się 26 lipca z pięciotysięczną grupą wiernych
na modlitwie Anioł Pański. Wcześniej Mszę polową sprawował tam dla nich bp Giuseppe
Anfossi.
Witając Papieża, ordynariusz Aosty wyznał, że lokalna społeczność
dołożyła wszelkich starań, aby wypoczynek Następcy Piotra mógł przebiegać bez zakłóceń.
Trzynasty już pobyt Papieża w Les Combes – licząc łącznie z wakacjami Jana Pawła II
– mógłby być dla tamtejszych mieszkańców powodem do dumy. Lepiej jednak, by skłonił
ich do duchowego rozeznania: co Bóg chce poprzez te powtarzające się odwiedziny powiedzieć
– wskazał bp Anfossi.
„Zasadniczo jest to zaproszenie do umacniania swej wiary
oraz wychwytywania wszystkiego, co ją buduje i zachowuje; to także zaproszenie, aby
nie marnować szczególnych łask, które płyną od Twej osoby” – mówił ordynariusz Aosty.
Nawiązał przy tym do ostatniej encykliki Caritas in veritate oraz do Listu
na Rok Kapłański. Przyznał, że choć ta ostatnia inicjatywa była zaskakująca, to jednak
bardzo się spodobała. „Powiem tylko, że mamy obowiązek zwrócenia uwagi na to, co Ojciec
Święty mówi i pisze. Odbieram to jako zaproszenie do pogłębienia i studiowania, dokładniejszego
niż to normalnie czynimy, w duchu wiary, czyli religijnej medytacji. Ojcze Święty,
gdy się lepiej przyjrzeć, to przy okazji tej miłej wizyty otrzymujemy piękną łaskę:
uczymy się spotykać cię także w tym, co mówisz. I to również jest początek dialogu!”
– powiedział bp Anfossi.
W rozważaniu Papież nawiązał do opowieści o cudownym
rozmnożeniu pięciu chlebów i dwóch ryb z dzisiejszej ewangelii. Zwrócił uwagę, że
Chrystus je pobłogosławił przed rozdaniem tłumom, odmawiając przy tym modlitwę dziękczynną.
Użyte w oryginale greckie słowo „eucharistein” wskazuje na bezpośredni związek tego
znaku chleba z Eucharystią – powiedział Ojciec Święty. Dodał, że ta opowieść stanowi
ważną lekcję dla księży.
„W tym Roku Kapłańskim jakże nie przypomnieć, że
zwłaszcza my, księża, możemy niejako «przejrzeć się» w tym Janowym tekście, utożsamiając
się z Apostołami, kiedy pytają, skąd wziąć chleba dla tylu ludzi – zauważył Papież.
– Czytając o nieznanym z imienia chłopcu, który ma pięć chlebów jęczmiennych i dwie
ryby, także i nam spontanicznie się wyrywa: «Cóż to jest dla tak wielu?» Innymi słowy:
kim ja jestem? Jak mogę, przy swoich ograniczeniach, pomóc Jezusowi w Jego misji?
Odpowiedź daje sam Pan: właśnie składając w Jego «święte i czcigodne» ręce owo niewiele,
kim są, kapłani stają się narzędziami zbawienia dla wielu, dla wszystkich!” – wskazał
Benedykt XVI.
Ojciec Święty zachęcił też do modlitwy za dziadków i doceniania
ich wychowawczej roli. Okazją było przypadające dziś w liturgii wspomnienie śś. Joachima
i Anny, rodziców Matki Bożej i dziadków Jezusa. To właśnie dziadkowie są w rodzinie
obrońcami, a często i świadkami podstawowych wartości życia.
„Zadanie wychowawcze
dziadków zawsze jest bardzo ważne, jednak jeszcze ważniejsze staje się wówczas, gdy
z różnych racji rodzice nie są w stanie zapewnić swej odpowiedniej obecności przy
dzieciach, w wieku ich dorastania” – zauważył Papież. Orędownictwu śś. Anny i Joachima
powierzył wszystkich dziadków świata, kierując do nich specjalne błogosławieństwo.
„Niech Maryja Panna, która według pięknej ikonografii nauczyła się czytać Biblię na
kolanach swej matki Anny, pomaga im ożywiać wiarę i nadzieję u źródeł Słowa Bożego”
– powiedział Benedykt XVI.
Na modlitwę z Papieżem przybyli także przedstawiciele
ruchów i wspólnot kościelnych. Pozdrawiając ich w kilku językach oraz lokalnym dialekcie
z Doliny Aosty, Ojciec Święty zapewnił o swej radości, że dane mu jest tam właśnie
wypoczywać. Turystom życzył, aby w czasie wakacji znajdowali czas na modlitwę i nie
zapominali o Bogu. O swej bliskości Papież zapewnił ludzi w podeszłym wieku, zwłaszcza
tych, którym doskwiera samotność.
Słuchaj Papieża po polsku:
„Serdeczne
pozdrowienie kieruję do Polaków. Dziękuję wam za modlitwę i słowa solidarności po
moim wypadku. W dniu świętych Joachima i Anny, rodziców Maryi, życzę, aby w każdej
rodzinie panował ich duch miłości i wierności. Boże błogosławieństwo niech stale wam
towarzyszy”.
Po modlitwie Anioł Pański Papież pobłogosławił także grupę chorych
i niepełnosprawnych przybyłych do Les Combes.