Ks. Lombardi: Papież nie zmienia wakacyjnych planów
Benedykt XVI czuje się dobrze i uczy się żyć z usztywnionym gipsem nadgarstkiem. Tak
watykański rzecznik prasowy określił stan Papieża, który po wczorajszej operacji przebywa
w swej alpejskiej rezydencji w Les Combes. Wypadek w żadnej mierze nie wpłynął też
na zmianę papieskich planów. „Największą konsekwencją złamania jest to, że Ojciec
Święty musi zrezygnować z ręcznego pisania, tak jak miał to w planach przez najbliższe
dni” – zauważył ks. Federico Lombardi SJ.
„Sytuacja napawa optymizmem. Papież
spokojnie spędził noc. Rano odprawił Mszę św., po czym zjadł śniadanie – poinformował
ks. Lombardi. – Jest to normalny dzień, tyle że Benedykt XVI musi nauczyć się żyć
z gipsem, który blokuje mu nadgarstek. Oczywiście w jakiejś mierze odbija się to na
normalnym życiu. Szczególnie, gdy chodzi o możliwość ręcznego pisania, z czego w znacznej
mierze musi zrezygnować”. Jednak – jak stwierdził watykański rzecznik – stan Papieża
napawa otuchą i wczorajszy wypadek można uznać za kwestię zamkniętą. Dyrektor Biura
Prasowego Stolicy Apostolskiej potwierdził wszystkie wydarzenia planowane z udziałem
Papieża w ciągu najbliższych dni. 19 lipca w Romano Canavese odmówi on z wiernymi
Anioł Pański, a następnie zje obiad z rodziną kard. Tarcisio Bertone, po czym wróci
do Les Combes.
Benedykt XVI odwiedzi Romano Canavese, ponieważ jest to rodzinna
miejscowość jednego z jego najbliższych współpracowników, kardynała sekretarza stanu
Tarcisio Bertone. W piątek 24 lipca w katedrze w Aoście Papież odmówi nieszpory, a
w przyszłą niedzielę spotka się z wiernymi na południowej modlitwie Anioł Pański w
swej rezydencji w Les Combes. Watykański rzecznik potwierdził, że Benedykt XVI pozostanie
w Dolinie Aosty tak, jak planowano – do 29 lipca.