S. Andrzeja Spyra, służebniczka śląska pracująca w Concordii: nasz ośrodek
ma wreszcie Ojca
W dniu dzisiejszym przeżywamy ważną uroczystość. To wielka radość i szczęście, że
nasz dom „Concordia” otrzymuje patrona, otrzymuje imię Jana Pawła II. Ma to dla nas
wielkie znaczenie dlatego, że ten dom musi mieć ojca. Jest to bowiem dom, do którego
przybywają młodzi z całych Niemiec – młodzież polonijna, ale nie tylko, bo również
młodzież niemiecka często się u nas zatrzymuje. Ten dom, jak zresztą głosi nazwa w
dwóch językach, otrzymał imię Jana Pawła II i stał się domem dla młodych, dla tych,
którzy potrzebują wytchnienia, którzy potrzebują wzmocnienia swojej wiary.
Wzmocnieniu
wiary służyć ma miejsce szczególne, jakim jest kaplica. W niej gromadzimy się na spotkaniach
z Bogiem, na spotkaniach z Matką Bożą – znajduje się tutaj piękny obraz Matki Bożej
Częstochowskiej. Zresztą w dniu dzisiejszym również odbędzie się Apel Jasnogórski,
podczas którego kopia jasnogórskiego obrazu zostanie wyniesiona na zewnątrz. Drugim
obrazem, który jest powodem do rozwijania tu kultu, jest obraz Bożego Miłosierdzia.
W kaplicy jest od kilku dni jeszcze jedno szczególne miejsce, mianowicie gablota z
pamiątkami Jana Pawła II. W „Concordii” posiadamy bardzo dużo pamiątek: jest papieski
ornat, kielich, piuska. Są różne drobne rzeczy, pamiątki, które Papież przysłał nam
jeszcze za swojego życia.
Dzisiaj „Concordia” cieszy się z jeszcze jednego
faktu. Przed domem stanął pomnik Jana Pawła II. Jest on również przypomnieniem o tym,
że ten dom ma Ojca, że jest przez kogoś kierowany. Ale skoro przyjechał Jan Paweł
II do „Concordii”, to musiał przyjechać również jego sekretarz. Stąd zaproszony został
abp Mieczysław Mokrzycki, aby poprowadzić dzisiejsze spotkanie młodych. To spotkanie
będzie szczególne. Dotychczas były różne nabożeństwa, co roku rozważaliśmy inny temat.
Tegoroczne spotkanie natomiast jest ukierunkowane na św. Pawła Apostoła i na Jana
Pawła II. Jest też kilka znaków szczególnych podkreślających to ważne wydarzenie,
jakim dla nas jest to, że „Concordia” wreszcie ma imię, a nawet – ośmieliłabym się
powiedzieć – staje się małym sanktuarium sługi Bożego Jana Pawła II, a już wkrótce
– ufamy – błogosławionego.
Cieszymy się, że do „Concordii” garną się dzieci,
młode pokolenie. Za kilka dni rozpoczynamy letnie kolonie dla dzieci. Na pierwszy
turnus jest już zapisanych prawie 100 dzieci. Turnusów jest aż siedem. I jestem spokojna,
że tegoroczne kolonie będą się odbywały w wyjątkowej atmosferze, bo będą się odbywały
pod opieką Ojca – przyjaciela młodych, pasterza, człowieka, który tak bardzo rozumiał
serce młodego, serce, które bije wieloma tęsknotami, które szuka wartości.
I
dzisiaj na to spotkanie przygarniamy tych ludzi, którzy przyjeżdżają z różnymi oczekiwaniami,
którzy przyjeżdżają z różnymi pragnieniami, żeby się spotkać, żeby może zawiązać nowe
przyjaźnie, ale przede wszystkim, żeby odnaleźć Boga. Trafia tu wielu ludzi pogubionych.
Ponadto przyjeżdża tu mnóstwo księży pracujących w naszych polskich misjach. Przyjechał
też o. Kamil z Jasnej Góry. Oni wszyscy zasiądą dzisiaj do konfesjonałów. To jest
obraz niespotykany na tej ziemi – młodzi ludzie ustawieni w kolejce i spowiadający
się. Spowiedź będzie trwała cały dzień. Wiem z relacji księży z poprzednich lat, że
podczas każdego spotkania młodych dokonywały się cuda w duszach ludzi. Myślę, że w
dniu dzisiejszym przez Jana Pawła II tych cudów będzie o wiele więcej. Jestem przekonana,
że Ojciec Święty również sprawi, że i pogoda nam dopisze. I Jan Paweł II, i św. Paweł
Apostoł stali się dzisiaj głównymi patronami tej uroczystości.
Cieszymy się,
że „Concordia” znowu ożyła, że ta dolina jest pełna gwaru, radości, śpiewu, szczęścia.
I zapraszamy wszystkich, którzy będą chcieli się tutaj spotkać z Bogiem, z Janem Pawłem
II, z drugim człowiekiem, z ciszą, z przyrodą. „Concordia” zawsze jest otwarta, dla
każdego. Jan Paweł II stojący przed domem wyciąga rękę na powitanie, a drugą rękę
ma wyciągniętą, żeby przytulić tych, którzy przybędą. A witać będzie słowami, które
wypowiedział kiedyś na Placu św. Piotra: „Otwórzcie drzwi Chrystusowi”. My również
pragniemy przez „Concordię” otworzyć drzwi naszego domu i naszych serc dla tych, którzy
tutaj przybywają.