Papieski apel na 150-lecie ruchu Czerwonego Krzyża
Podczas audiencji Benedykt XVI przypomniał przypadającą dokładnie dzisiaj 150. rocznicę
inicjatywy humanitarnej Henri Dunanta po bitwie pod Solferino, która dała początek
ruchowi Czerwonego Krzyża.
„Z biegiem lat takie wartości, jak powszechność,
neutralność, niezależność w służbie pociągnęły miliony wolontariuszy ze wszystkich
stron świata, czyniąc z ruchu ważny bastion człowieczeństwa i solidarności w tak wielu
sytuacjach wojen, konfliktów czy innych kryzysów – powiedział Papież. – Życzę, aby
osoba ludzka w jej godności i całokształcie stanowiła zawsze centrum humanitarnego
zaangażowania Czerwonego Krzyża. Zachęcam zwłaszcza młodzież, by w konkretny sposób
włączała się w działalność tej zasłużonej instytucji. Korzystam przy tym z okazji,
by zaapelować o uwolnienie wszystkich osób porwanych w rejonach konfliktu. Ponownie
wzywam do uwolnienia Eugenia Vagniego, pracownika Czerwonego Krzyża na Filipinach”.
Dodajmy,
że 62-letni Włoch przebywa w niewoli od stycznia. Został porwany przez islamskie ugrupowanie
Abu Sajefa wraz z dwojgiem innych pracowników Międzynarodowego Czerwonego Krzyża na
południowofilipińskiej wyspie Jolo. Benedykt XVI interweniował w ich sprawie w marcu.
Do tej pory dwoje zakładników – Filipinka Mary Jane Lacaba i Szwajcar Andreas Notter
– odzyskało wolność. Zdaniem przedstawicieli filipińskiej armii, która prowadzi operację
przeciwko islamistom, Eugenio Vagni nadal jeszcze żyje.