2009-06-06 17:15:22

Formacja przyszłych kapłanów jest wymagająca, gdyż mają służyć ludziom – papieskie spotkanie ze wspólnotą Seminarium Francuskiego


Papieskie Seminarium Francuskie w Rzymie przeżywa ważny moment historyczny, przechodząc dzisiaj od Zgromadzenia Ducha Świętego pod bezpośrednią pieczę episkopatu Francji. Przez półtora wieku otrzymało w nim przygotowanie ok. 5 tys. kleryków i młodych księży – przypomniał Benedykt XVI, spotykając się z seminaryjną wspólnotą. Wyraził uznanie zgromadzeniu, które się o nią troszczyło i nadal rozwija swój misyjny charyzmat w różnych częściach świata, szczególnie w Afryce.

„Formacja seminaryjna wiąże się z wymaganiami, gdyż trosce duszpasterskiej przyszłych księży powierzona zostanie część Ludu Bożego, który Chrystus zbawił, oddając zań życie – mówił Papież. – Dobrze, by seminarzyści pamiętali, że to dlatego Kościół jest wobec nich wymagający. Od przyszłych kapłanów oczekuje się wielu zalet: ludzkich, duchowych, apostolskich, intelektualnych. By je osiągnąć, kandydaci do kapłaństwa winni móc na pierwszym miejscu korzystać z nich jako przeżywanych przez tych, którym powierzono ich wychowanie. Kto otrzymuje zadanie rozeznania i formacji, musi pamiętać, że to, czego oczekuje od innych, jest przede wszystkim obowiązkiem jego samego. Przekazanie «pałeczki» nowej ekipie formatorów zebranej przez episkopat Francji zbiega się z początkiem Roku Kapłaństwa. To dla niej szczególna łaska. Gdy otrzymuje tę misję, dana jest jej, tak jak całemu Kościołowi, możliwość pogłębienia tożsamości kapłańskiej, tajemnicy łaski i miłosierdzia”.

Jak informuje wydawany w Paryżu dziennik katolicki La Croix, członkowie Zgromadzenia Ducha Świętego opiekowali się Seminarium Francuskim w Rzymie od 156 lat. Cztery lata temu oświadczyli jednak, że nie są już w stanie sprawować pieczy nad tym ośrodkiem. Biskupi musieli zadecydować o losach seminarium. W związku z dramatycznym spadkiem powołań niektórzy postulowali jego zamknięcie. Inni chcieli je powierzyć nowemu zgromadzeniu czy ruchowi, np. Wspólnocie Emmanuel. Dyskusja trwała ponad trzy lata. W końcu w 2008 r. episkopat sam podjął się pieczy nad uczelnią.

Sprawa była bardzo delikatna – czytamy w La Croix. Z jednej strony diecezje muszą odtąd wysyłać do Rzymu dobrych formatorów, co dla Kościoła doświadczonego kryzysem powołań wcale nie jest łatwe. Z drugiej strony z seminarium w Rzymie korzystają zazwyczaj seminarzyści i kapłani, którzy pragną zamanifestować swą wierność nauczaniu Kościoła. W związku z tym w ostatnich latach dochodziło tam na tym tle do napięć i pojawiało się zagrożenie postawami zachowawczymi. Zdaniem paryskiego dziennika biskupi, przejmując rzymskie seminarium, chcą lepiej zintegrować ten nurt katolicyzmu wewnątrz francuskiego Kościoła.

ak, kb/ rv, la croix








All the contents on this site are copyrighted ©.