2009-05-30 17:26:24

Miesięcznik Katolicki LIST – prezentacja numeru majowego


Czy zwierzęta są gorszym stworzeniem Boga? Czy może są niedoskonałą wersją człowieka albo może to człowiek jest niedoskonałym zwierzęciem? Majowy numer LISTU zatytułowany „Bóg, człowiek i zwierzęta” podejmuje próbę odczytania roli zwierząt w świecie. Okazuje się bowiem, że człowiek, patrząc na zwierzęta, często je antropomorfizuje, przypisuje im własne cechy, nie zastawiając się nad tym, że w ten sposób wyrządza im krzywdę. Bóg, stwarzając zwierzęta, wyznaczył im pewną rolę w świecie – człowieka zaś wezwał do troski o ten świat. W wywiadzie otwierającym numer zatytułowanym „Po co są biedronki, czyli pan Bóg i zwierzęta” Bartłomiej Dobroczyński, psycholog, wykładowca Uniwersytetu Jagiellońskiego zauważa: „Dopóki patrzono na zwierzęta przez pryzmat Biblii czy filozofii platońskiej, ich los nie był taki zły. Ich życie miało jakąś wartość, którą człowiek z tych czy innych względów musiał respektować”. Kiedy sytuacja uległa zmianie? Bartłomiej Dobroczyński odpowiada, że paradoksalnie w momencie, w którym człowiek uwierzył w potęgę i wszechmoc swojego rozumu, a zwierzęta uznał jedynie za stworzenia kierujące się instynktem i prawami biologicznymi. Człowiek poczuł się panem i władcą otaczającego go świata. Takie myślenie zaowocowało nieograniczoną ingerencją w świat przyrody, na której efekty nie trzeba było długo czekać – zniszczenie krajobrazu, wyginięcie wielu gatunków zwierząt, nieodwracalne zmiany klimatu, klęski żywiołowe.

W historii duchowości niemal od samego początku można jednak spotkać postaci, które na świat zwierząt patrzą z przyjaźnią i troską. O św. Franciszku potrafiącym rozmawiać z groźnym wilkiem z Gubbio oraz o św. Marcinie de Porres – założycielu pierwszych schronisk dla zwierząt pisze Elżbieta Konderak w artykule pt. „Ptaki, myszy i cierpiący lew, czyli święci słyszą zwierzęta”. Z kolej Joanna Gorecka-Kalita, znawca literatury średniowiecznej opowiada historię św. Jana Paulsa żyjącego prawdopodobnie w XIII w. Ów zadziwiający święty przyjął kondycję zwierzęcą, zamieszkał w lesie, chodził na czworakach i jadł to, co mieszkające razem z nim jelenie i sarny. Wybrał takie życie dlatego, ponieważ był przekonany, że tylko w ten sposób jest w stanie odpokutować za swoje grzechy i naprawdę zbliżyć się do Boga. Zwierzęciem prowadzącym do Boga i uczącym czegoś o Nim jest pies opisywany na kartach Księgi Tobiasza. Na jego rolę zwraca uwagę o. Paweł Krupa OP w artykule zatytułowanym „Psi żywot”: „Ten niepozorny pies (...) mówi nam: Człowieku, patrz uważnie. Patrz uważnie na swoje życie, na rzeczy, które wydają ci się zwykłe, i dostrzegaj w nich wielkie dzieła Boże”.

W majowym numerze LISTU można znaleźć także tekst dr Beaty Kolek, który przybliża założenia i konsekwencje teorii ewolucji. Autorka opowiada w nim, dlaczego w niektórych środowiskach chrześcijańskich i naukowych teoria stworzona przez Darwina była traktowana jako kontrowersyjna. Sławomir Rusin opisuje zaś najnowsze badania zachowań zwierząt, w tym tych, które niektórzy naukowcy uważają za zachowania religijne. Czy zwierzęta „zastanawiają się” nad tym, co stanie się z nimi po śmierci, czy lękają się jej, czy czują ból, czy posiadają nieśmiertelną duszę? Na te i wiele innych pytań od wieków próbowano znaleźć odpowiedź, stosując różne metody badawcze i wykorzystując różne teorie filozoficzne. Majowy numer Miesięcznika LIST przynosi nowe, a jednocześnie zakorzenione w Biblii i nauce Kościoła spojrzenie na w/w zagadnienia.

Anna Dąbrowska, LIST








All the contents on this site are copyrighted ©.