W Międzynarodowy Dzień Honorowego Dawcy Krwi na Jasną Górę przybyła XII Ogólnopolska
Pielgrzymka Krwiodawców. Apelowano o oddawanie krwi, bardzo potrzebnej zwłaszcza przed
wakacjami. Można to było zrobić w ambulansie, który stanął na błoniach. Spotkanie
było okazją do podziękowania episkopatowi i polskim proboszczom, którzy coraz liczniej
włączają się w ideę promowania krwiodawstwa wśród wiernych.
Krajowy duszpasterz
Honorowych Dawców Krwi podkreśla, że to właśnie kluby przyparafialne są wielką nadzieją
dla krwiodawstwa w Polsce: „To tam ludzie, wychodząc po Mszy św., mają możliwość oddania
krwi, bo wiele stacji krwiodawstwa zostało zamkniętych jako nieekonomiczne – powiedział
ks. płk Zenon Surma. – Istnieją wielkie możliwości tworzenia klubów przyparafialnych.
To jest chyba nadzieja, że tej krwi nie zabraknie”.
Obecnie w Polsce działa
kilkadziesiąt parafialnych klubów krwiodawstwa. Istnieją także kluby seminaryjne i
klasztorne oraz diecezjalne. Apel o oddawanie krwi jest dziś bardzo aktualny, bo z
roku na rok ubywa honorowych dawców, a potrzeby są ogromne. Brakuje zwłaszcza grup
ujemnych Rh (-), bo minusowe grupy ma tylko 15 proc. społeczeństwa.
Tegoroczna
pielgrzymka przebiegała pod hasłem: „Ofiarując krew, chronimy życie ludzkie”.