2009-05-15 16:21:04

Benedykt XVI w Bazylice Grobu Bożego


Głównym celem papieskiej pielgrzymki było dziś miejsce śmierci, złożenia do grobu i zmartwychwstania Chrystusa. Jak zwraca uwagę ks. Krzysztof Napora SCJ, pielgrzymi przyjeżdżający do Jerozolimy, zwiedzając bazylikę Bożego Grobu, często przeżywają rozczarowanie. „Z wielkością tajemnicy, którą kryje ta bazylika, tak boleśnie kontrastuje zewnętrzna forma architektoniczna, kiczowatość dekoracji – mówi sercanin. – Bazylika obejmuje najświętsze miejsca chrześcijaństwa: Kalwarię i Boży Grób. To miejsce, które zdaje się oddychać słowami Ewangelii: «Będą patrzeć na Tego, którego przebili»; «Kogo szukacie? Nie ma Go tutaj, zmartwychwstał». W tym miejscu to, co najświętsze, Boże, miesza się z tym, co tak boleśnie ludzkie. Każdy skrawek tej świątyni woła o jedność chrześcijan. To miejsce, w którym Bóg każdego z nas zaprasza, abyśmy weszli, zobaczyli pusty grób i jak św. Jan uwierzyli”.

Bazylika Grobu Bożego podlega pod zasady Status Quo. Dlatego Papieża witali tu przedstawiciele trzech Kościołów: greckoprawosławnego, rzymskokatolickiego i apostolskiego ormiańskiego. Benedykt XVI doszedł do świątyni pieszo. Wewnątrz najpierw ukląkł i ucałował kamień namaszczenia. Zabrzmiał werset hymnu Te Deum.

„Twa pielgrzymka kończy się przy pustym grobie, gdzie kamienie świadczą o zmartwychwstaniu Chrystusa” – zauważył o. Pierbattista Pizzaballa OFM. Kustosz Ziemi Świętej zaznaczył, że jest to również miejsce modlitwy za Następcę Piotra. Przesłanie pustego grobu nakazuje patrzeć w przyszłość w duchu gotowości do naśladowania Zmartwychwstałego. O. Pizzaballa podziękował Benedyktowi XVI za zachęcające świadectwo pokoju.

Następnie Papież przeszedł do grobu. Ukląkł i przez dłuższą chwilę modlił się przy pustej płycie, na której złożone było ciało Jezusa. Przy grobie witał go łaciński patriarcha Jerozolimy. Nawiązał do wybrzmiałego właśnie hymnu uwielbienia. W kontekście kończącej się pielgrzymki Te Deum śpiewane było za papieskie nawiedzenie tylu miejsc, za liczne powołania i obecność zgromadzeń zakonnych. Także za to, że wspólnota międzynarodowa i przeciwstawne strony konfliktu zaczynają zdawać sobie sprawę z coraz pilniejszej potrzeby trwałego rozwiązania.

„Jak możesz, Ojcze Święty zauważyć, odległość między grobem Zmartwychwstania i Golgotą jest bardzo niewielka – mówił abp Twal. – Mamy nadzieję, że dzięki modlitwom Kościoła, przy zaangażowaniu wspólnoty międzynarodowej i w wyniku starań wszystkich ludzi dobrej woli, niedaleko od naszych codziennych krzyży znajdą się pokój i sprawiedliwość”.

Benedykt XVI przeszedł następnie na chwilę adoracji do Kaplicy Objawień. Stamtąd wszedł na Golgotę, gdzie oczekiwali mnisi prawosławni. Papież ukląkł na posadzce, by zwłaszcza tu, przed Skałą Kalwarii, osobiście się pomodlić. Zgodnie z tradycją miejsca zapalił świecę.

J. Polak SJ, Jerozolima, RV








All the contents on this site are copyrighted ©.