Najobszerniejszy od 10 lat raport na temat naruszania praw wierzących na świecie przekazała
prezydentowi Stanów Zjednoczonych rządowa komisja ds. monitorowania wolności religijnej.
Na czarnej liście znalazło się 13 państw, m.in. Chiny, Wietnam, Arabia Saudyjska,
Sudan i Pakistan. Nowym krajem jest tu Nigeria. Amerykańska komisja zarzuca tamtejszym
władzom bezczynność wobec szerzenia się przemocy na tle religijnym. Wskazuje również
na rozciąganie prawa szariatu na kolejne stany północnej Nigerii.
Z kolei
lista krajów, w których przestrzeganie wolności religijnej należy monitorować ze szczególną
uwagą, obejmuje w tym roku 11 państw, między innymi Rosję, Białoruś, Kubę, Turcję,
Egipt i Wenezuelę. W raporcie zwraca się również uwagę na niepokojące zjawisko, jakim
jest ograniczanie wolności słowa i wyznania w imię zakazu zniesławiania religii.
Tematem
wiodącym tegorocznego raportu jest „Ekstremizm religijny jako zagrożenie dla bezpieczeństwa
i wolności religijnej”. Zagadnienie to jest omawiane na przykładzie Pakistanu. Zdaniem
amerykańskiej komisji nierozważna polityka Islamabadu doprowadziła do umocnienia pozycji
Talibów, którzy narzucają drakoński reżim i brutalnie łamią prawa człowieka. Ofiarą
ich poczynań są przede wszystkim kobiety. Raport podaje na przykład, że na kontrolowanych
przez Talibów terytoriach zburzono w ubiegłym roku 150 szkół dla dziewcząt.