Kolejny kapłan został ranny w wyniku walk lankijskich sił rządowych z Tamilskimi
Tygrysami. Chodzi o ks. Jamesa Pathinathana, proboszcza z Mullaitivu, którego, jak
poinformował wikariusz generalny diecezji Dżafna, przewieziono do miejscowego szpitala.
Wczoraj, na skutek wybuchu granatu w kościele, musiano amputować nogę innemu księdzu,
T. R. Vasanthaseelanowi, szefowi diecezjalnej Caritas, którego stan nadal jest poważny.
Zdaniem rebeliantów obaj duchowni ucierpieli w wyniku ostrzału ze strony sił rządowych.
Są
to dwaj z 17 księży, którzy wraz z 22 zakonnicami pozostali na terenie walk, aby pomagać
ludności cywilnej. Lankijski rząd długo nie pozwalał się tam angażować organizacjom
humanitarnym. Obecnie zaapelował, aby „poparły one wysiłki prezydenta zmierzające
do pomocy i uporządkowania sytuacji wewnętrznej fali uchodźców”, którzy cierpią na
skutek terroru od przeszło trzydziestu lat. Zdaniem sił rządowych w strefach walk
pozostaje jeszcze od 15 do 20 tys. cywilów znajdujących się w skrajnej potrzebie humanitarnej.