Św. Anzelm z Canterbury łączył wiedzę i wiarę – Papież na 900-lecie jego śmierci
Anzelma z Canterbury można uważać za świętego naprawdę europejskiego. Tak z okazji
przypadającej dziś 900. rocznicy jego śmierci pisze Papież w liście do opata prymasa
benedyktynów, o. Notkera Wolfa. Benedykt XVI przypomina, że ten święty, urodzony w
Aoście na północy Włoch, wstąpił do benedyktynów we francuskiej Normandii. Potem został
arcybiskupem Canterbury w Anglii.
Św. Anzelm nie tylko jako mnich w normandzkim
opactwie Bec, ale również jako biskup pragnął być przede wszystkim benedyktynem –
zwraca uwagę Papież. Wielkie znaczenie przypisywał on lectio divina, czyli
modlitewnej medytacji Słowa Bożego, na której opiera się benedyktyńskie życie zakonne.
Na niej właśnie budował swą pracę teologiczną. Anzelm był teologiem modlącym się.
Ściśle łączył wiedzę z pobożnością, teologię z mistyką – pisze Benedykt XVI. Przypomina
ponadto, że jest on patronem prowadzonego przez zakon benedyktyński w Rzymie Papieskiego
Ateneum Anselmianum. Inspirowane nauczaniem św. Anzelma, stało się ono uczelnią akademicką
o międzynarodowym znaczeniu. Kształci w zakresie filozofii, teologii i szczególnie
liturgii nie tylko benedyktynów, ale też zakonnice, księży diecezjalnych i osoby świeckie.
Studiują w nim również niekatolicy.
Główne obchody 900-lecia śmierci św. Anzelma
odbywają się przez cały obecny tydzień (19-26 kwietnia) we włoskiej Aoście, gdzie
się urodził w 1033 r. Jako specjalny papieski wysłannik przebywa tam kard. Giacomo
Biffi. Dziś emerytowany arcybiskup Bolonii przewodniczy wieczornej koncelebrze w rocznicę
jego śmierci i zarazem liturgiczne wspomnienie. W diecezji Aosty rocznica ta obchodzona
była przez cały rok poświęcony Anzelmowi. Święty ten zmarł 21 kwietnia 1109 r. w Canterbury
i został pochowany w tamtejszej katedrze. Wielkiego filozofa i teologa, uważanego
za twórcę scholastyki, papież Klemens XI ogłosił w 1720 r. doktorem Kościoła.