Kryzys ekonomiczny, szerząca się przemoc, narastający handel narkotykami i kolejne
porwania – wszystko to sprawia, że Meksyk potrzebuje powrotu do Boga. Tamtejsi biskupi
piszą o tym w przesłaniu z okazji zawierzenia kraju Duchowi Świętemu. Przypominają,
że pierwszy taki akt miał miejsce w 1925 r. i przyniósł Meksykowi „wiele błogosławionych
owoców”. Stąd 20 kwietnia podczas liturgii w sanktuarium Matki Bożej z Guadalupe akt
zawierzenia został uroczyście odnowiony. Biskupi przypomnieli przy tej okazji, że
przed laty poprzedził on falę krwawych prześladowań Kościoła, które pociągnęły za
sobą setki ofiar zarówno wśród księży, jak i świeckich. „Zawierzenie Duchowi Świętemu
nie może być aktem jednorazowym. Powinien to być ciągły proces nawracania się oraz
przemieniania wiarą życia osobistego i społecznego” – zauważają meksykańscy biskupi.
Wskazują jednocześnie, że o Chrystusa wołają w tym kraju: rodzina, szkoła, gospodarka,
polityka, a także sfera wiary.
Zawierzenie Meksyku Duchowi Świętemu otworzyło
zarazem obrady tamtejszego episkopatu. Uczestniczą w nim wszyscy meksykańscy biskupi
oraz przedstawiciele innych krajów Ameryki Łacińskiej. Spotkanie poświęcone jest rozeznawaniu
nowych dróg mogących odnowić duszpasterstwo parafialne, a tym samym stać się przyczynkiem
do intensywnej misji kontynentalnej.
Tymczasem w stolicy Meksyku trwają od
18 kwietnia obchody 300-lecia powstania pierwszej bazyliki Matki Bożej z Guadalupe.
1 maja zostanie zainaugurowany z tej okazji specjalny rok jubileuszowy.