W Hiszpanii wychodzi dzisiaj na ulice pierwsza wielka procesja tzw. Borriquita.
Jak sama nazwa wskazuje, upamiętnia ona triumfalny wjazd Jezusa do Jerozolimy na oślicy
(po hiszpańsku borriquita). Szczególnie uroczysty charakter ma procesja w Sewilli.
Arcybractwo
Borriquita zostało założone w Sewilli w XVI w. i otwiera serię wielkich procesji
w stolicy Andaluzji. Jego członkowie niosą m.in. XVII-wieczną figurę Jezusa. Cechą
charakterystyczną popularnej procesji Borriquita jest to, że w orszaku idą
wyłącznie dzieci ubrane w tradycyjne stroje i kaptury.
Uwagę mediów ściągnęło
w tym roku miasto Melilla, gdzie po raz pierwszy w Hiszpanii sceny Męki Pańskiej będzie
niosło 30 imigrantów, w tym muzułmanie i buddyści. Członkowie arcybractwa czują się
dumni z tego faktu, sami zaś imigranci modlą się o jedno: „o uzyskanie papierów i
uregulowanie jak najszybciej swojej sytuacji”.
Zgrzytem na początku Wielkiego
Tygodnia w Hiszpanii było usunięcie krzyży ze szkoły publicznej w Valladolid. Miejscowa
kuria diecezjalna wyraziła swoje zdziwienie szybkością działania i wyborem czasu tej
akcji.