Walka ze światowym kryzysem gospodarczym nie może się sprowadzać jedynie do krótkofalowego
ratowania akcji, ale musi być okazją do stworzenia nowego modelu gospodarki – napisał
sekretarz generalny Światowej Rady Kościołów w liście do premiera Wielkiej Brytanii,
gospodarza najbliższego szczytu G20. Nowa etyczna gospodarka miałaby się rozwijać
– zdaniem pastora Samuela Kobii – pod auspicjami ONZ. Dlatego też czwartkowy szczyt
powinien jedynie przygotować propozycje, o których ma następnie dyskutować cała wspólnota
międzynarodowa na najbliższym Zgromadzeniu Ogólnym.
Choć pastor Kobia wspomina
o potrzebie „drastycznych transformacji”, „nowych i odważnych środków”, to nie precyzuje,
na czym ów etyczny, uczciwy i sprawiedliwy model gospodarki miałby polegać. Niemniej
jednak na zakończenie swego listu zgłasza 11 postulatów, które poddaje pod rozwagę
uczestnikom szczytu. Jest w nich mowa o różnych mechanizmach kontroli publicznej dotyczącej
spekulacji, przepływu kapitału i międzynarodowej konkurencji podatkowej. Domaga się
on również obalenia dominacji dolara amerykańskiego oraz utworzenia międzynarodowego
urzędu podatkowego, a także globalnego opodatkowania, pozwalającego finansować „światowe
dobra publiczne”.
Ponadto pochodzący z Kenii pastor wzywa do anulowania tych
długów, których ubogie kraje nie są w stanie spłacić. W jego przekonaniu uczestnicy
szczytu G20 powinni też zagwarantować, że obecny kryzys nie spowoduje ograniczenia
oficjalnej pomocy na rzecz rozwoju krajów ubogich oraz nie będzie miał wpływu na realizację
milenijnych celów rozwoju. Pastor Kobia oświadczył również, że z zadowoleniem przyjął
propozycję szefów rządów Niemiec i Holandii, postulujących opracowanie „światowej
karty zrównoważonej gospodarki”.