„Negowanie zagłady Żydów jest niedopuszczalne. Zaprzeczanie jej to niesprawiedliwość
względem jej ofiar” – powiedział kard. Walter Kasper w nowej siedzibie kurii diecezji
bostońskiej w Braintree. Przewodniczący Papieskiej Rady ds. Popierania Jedności Chrześcijan
uczestniczył tam 25 marca w uroczystości ponownego poświęcenia menory upamiętniającej
Holokaust. Taki żydowski świecznik umieszczono po raz pierwszy w 1999 r. w Papieskim
Kolegium Północnoamerykańskim w Rzymie. Za tym wzorem poszły różne diecezje w USA,
a inicjatywę poparł Jan Paweł II. W kurii diecezjalnej w Bostonie menorę upamiętniającą
Shoah ustawiono już w 2002 r. Kiedy z powodu zadłużenia diecezja musiała sprzedać
dawny budynek kurii w Brighton, kard. Sean O’Malley zadecydował o ponownej inauguracji
świecznika w Braintree, zapraszając na nią miejscową wspólnotę żydowską. W uroczystości
wzięli udział Żydzi ocaleni z Zagłady. Na zorganizowanej przy tej okazji konferencji
prasowej kard. Kasper zwrócił uwagę, że z biskupa lefebrysty Richarda Williamsona
zdjęto wprawdzie ekskomunikę. Jednak do jego pełnego powrotu na łono Kościoła konieczne
jest także wyrzeczenie się negowania Holokaustu.
Również wczoraj trzydniową
(23-25 marca) wizytę w amerykańskich ośrodkach żydów ortodoksyjnych zakończyła grupa
12 biskupów i kardynałów z Francji, Ghany, Południowej Korei i Niemiec. Takie delegacje
udają się tam już od sześciu lat. Inicjatywę zapoczątkował w 2003 r. kard. Jean-Marie
Lustiger. Tym razem na jej czele stał obecny arcybiskup Paryża, kard. André Vingt-Trois.
Odwiedzono m.in. Muzeum Dziedzictwa Żydowskiego w Nowym Jorku i Muzeum Holokaustu
w Waszyngtonie.