Opublikowany wczoraj list Benedykta XVI w sprawie zdjęcia ekskomuniki z czterech
biskupów wyświęconych przez abp. Marcela Lefebvre’a został bardzo pozytywnie przyjęty
przez samych lefebrystów. Za jego opublikowanie „gorąco podziękował” Ojcu Świętemu
przełożony Bractwa św. Piusa X w specjalnym oświadczeniu. Jest on wdzięczny Papieżowi,
że „po «lawinie protestów» przeniósł on całą debatę na płaszczyznę wiary, na której
powinna się ona toczyć”.
Odnosząc się bezpośrednio do treści listu, bp Bernard
Fellay zapewnia, że dla Bractwa Tradycja nie kończy się bynajmniej wraz z rozpoczęciem
Soboru. To w jej właśnie świetle chce ono postrzegać Vaticanum II i nauczanie posoborowe.
Bp Fellay posługuje się bliskimi dla Benedykta XVI sformułowaniami, podkreślając,
że chodzi tu o płynny rozwój Tradycji, a nie o zrywanie z nią. Przy tej okazji przytacza
klasyczną definicję Tradycji, sformułowaną w V w. przez św. Wincentego z Lerynu: „Trzymamy
się tego, co wszędzie, co zawsze, co przez wszystkich było wyznawane”. W tym kontekście
zwierzchnik Bractwa wyraża gotowość podjęcia rozmów doktrynalnych ze Stolicą Apostolską.
Przełożony
lefebrystów podziela również w pełni podstawową troskę Benedykta XVI o głoszenie Ewangelii
we współczesnym świecie, w którym gaśnie płomień wiary. „Kościół przeżywa w istocie
poważny kryzys, którego nie da się przezwyciężyć inaczej, jak poprzez całkowity powrót
do czystości wiary – pisze bp Fellay. – Wraz ze św. Atanazym wyznajemy, że «każdy,
kto chce zostać zbawiony, musi przede wszystkim zachować wiarę katolicką, tego bowiem,
kto jej nie zachowa w integralnym i nienaruszonym stanie, czeka niechybnie wieczne
zatracenie»”.