Papieski list wyjaśniający zdjęcie ekskomuniki z biskupów lefebrystów. Sprawa autentycznego
rozumienia Soboru
Kwestie wierności Soborowi i dialogu z żydami Benedykt XVI porusza w opublikowanym
12 marca liście do całego katolickiego episkopatu o zdjęciu ekskomuniki z czterech
biskupów lefebrystów. Jak pisze Papież, decyzja dotycząca hierarchów konsekrowanych
w 1988 r. przez abp. Lefebvre’a wywołała w Kościele i poza nim dyskusję o niespotykanej
już od dawna gwałtowności. Niektórzy zarzucali Papieżowi wprost odwrót od Soboru Watykańskiego
II. Dlatego pragnie on wyjaśnić intencje, jakie nim kierowały, mając nadzieję, że
przyczyni się w ten sposób do pokoju w Kościele.
Przykrym zaskoczeniem dla
Benedykta XVI było nieprzewidziane nałożenie się faktu zdjęcia ekskomunik ze sprawą
negującego zagładę Żydów bp. Williamsona. Miłosierdzie okazane przez Papieża czterem
biskupom ważnie, ale niezgodnie z prawem kanonicznym konsekrowanym, zostało zrozumiane
całkiem opacznie jako wycofanie się z pojednania chrześcijańsko-żydowskiego, a zatem
z tego, co naucza na ten temat Sobór. Zaproszenie do pojednania, skierowane do separującej
się grupy kościelnej, przekształciło się w coś zupełnie przeciwnego. Ojciec Święty
przyznaje, że śledząc informacje dostępne w internecie można było uniknąć pewnych
błędów i zapewnia, że Stolica Apostolska będzie zwracała większą uwagę na to źródło
wiadomości. Stwierdza, że zasmucony był atakami, jakie go spotkały przy tej okazji
ze strony niektórych katolików. Tym bardziej zatem jest wdzięczny „żydowskim przyjaciołom,
którzy pomogli usunąć nieporozumienie i przywrócić atmosferę zaufania” we wzajemnych
relacjach.
Innym błędem, nad którym Benedykt XVI szczerze ubolewa, było niewystarczające
poinformowanie o znaczeniu i zakresie decyzji o zdjęciu ekskomuniki. Dotyczy ona osób,
a nie instytucji. Ta kara kościelna miała zachęcić do powrotu do zagrożonej schizmą
jedności i ten sam cel ma jej odwołanie. Natomiast instytucja, jaką jest Bractwo św.
Piusa X, nie ma jeszcze statusu prawnego w Kościele, i to ze względów doktrynalnych.
Dlatego Benedykt XVI pragnie powiązać zajmującą się lefebrystami Papieską Komisję
„Ecclesia Dei” z Kongregacją Nauki Wiary. Duchowni należący do Bractwa nie pełnią
zgodnej z prawem posługi w Kościele, dopóki kwestie te nie zostaną wyjaśnione. Dotyczą
one przede wszystkim przyjęcia Soboru Watykańskiego II i całego posoborowego nauczania
Papieży. Lefebryści muszą zrozumieć, że Magisterium Kościoła nie można zatrzymać na
roku 1962 – pisze Ojciec Święty. Równocześnie przypomina obrońcom Soboru, że niesie
on w sobie całą historię doktryny Kościoła i chcąc być mu posłusznym, nie można się
odcinać od korzeni wiary wyznawanej w ciągu wieków.
Papież zwraca uwagę na
dyktowaną przez Ewangelię konieczność dążenia do pojednania z Bractwem św. Piusa X.
Nie można być obojętnym na grupę, do której należy 491 księży, 215 seminarzystów,
117 zakonników i 164 siostry zakonne oraz tysiące wiernych. Trzeba się o nich zatroszczyć
niezależnie od zarozumialstwa, jednostronności czy innych błędów, jakimi są obciążeni.