Różnice w kalendarzu liturgicznym wpływają na przygotowanie do świąt wielkanocnych
w Syrii. Katolickie Kościoły wschodnie rozpoczęły Wielki Post nie w Środę Popielcową,
lecz w miniony poniedziałek. Natomiast katolików i prawosławnych, jeśli chodzi o datę
liturgicznych obchodów początku Wielkiego Postu oraz Wielkanocy, dzieli w tym roku
tylko jeden tydzień. Jednak, jak podkreśla ks. Zygmunt Kwiatkowski, jezuita pracujący
w Syrii, w praktyce oznacza to, że gdy katolicy będą śpiewać wielkanocne Alleluja,
wierni prawosławni wchodzić będą w tym czasie w tajemnicę krzyżowej śmierci Chrystusa.
„Problem
jedności uczniów Chrystusa pojawia się w sposób naturalny na początku Wielkiego Postu
jako zasadnicze wyzwanie dla tutejszego Kościoła, który – oprócz tego, że jest niewielką
mniejszością w łonie muzułmańskiej większości – jest jednocześnie podzielony na szereg
rytów i tradycji – powiedział Radiu Watykańskiemu ks. Kwiatkowski. – Instytucjonalny
brak jedności chrześcijańskiej jest zaprzeczeniem wyraźnego życzenia Chrystusa, które
– ponieważ zostało wyrażone podczas Ostatniej Wieczerzy – obecne jest w sposób nieusuwalny
w każdej sprawowanej Eucharystii, gdziekolwiek się ona na świecie odbywa. Na szczęście
w tutejszym Kościele odczuwa się wyraźnie ducha ekumenizmu, który pozwala zobaczyć
wzajemne różnice i odmienności w perspektywie wspólnoty podstaw wiary oraz wspólnoty
pragnień, aby być autentycznymi uczniami Chrystusa, co według Jego nauki oznacza jedno
– ofiarną miłość. Innej miary autentyczności chrześcijańskiej nie ma. Dlatego nie
tylko wrogość jest jej przeciwna, ale również obojętność, bo nie można się przecież
uważać za szczerego ucznia, gdy z obojętnością traktuje się uroczyście wygłoszoną
i posiadającą wartość testamentu naukę Mistrza” – dodał polski misjonarz z Syrii.