Sytuacja społeczna w Kolumbii była przedmiotem spotkania plenarnego tamtejszego episkopatu.
W wydanym na zakończenie obrad komunikacie biskupi wskazali przyczyny niepokoju i
znaki nadziei, z jakimi ma do czynienia Kościół w sytuacji dogłębnych przemian cywilizacyjnych
obejmujących cały świat.
Wśród zjawisk negatywnych w dokumencie wymieniono
permisywizm moralny, konflikty i niesprawiedliwości społeczne, przemoc, handel narkotykami
oraz korupcję. Szczególnie boleśnie odczuwany jest w Ameryce Południowej światowy
kryzys gospodarczy. Z kolei specyfiką Kolumbii jest zjawisko porwań, wpisujące się
w ogólny klimat przemocy. Znakiem nadziei jest tu jednak rosnąca mobilizacja społeczna
przeciwko tym zbrodniczym praktykom. Episkopat pozytywnie odczytuje także większą
aktywizację społeczną kobiet oraz zainteresowanie obywateli życiem publicznym. Biskupi
zapewniają o swym zaangażowaniu na rzecz pokoju, sprawiedliwości i walki z ubóstwem.
Na szczególną solidarność Kościoła mogą liczyć zwłaszcza ofiary przemocy, rodziny
porwanych oraz uchodźcy z terenów ogarniętych działaniami zbrojnymi.
Komunikat
kolumbijskiego episkopatu ukazał się w momencie nasilenia walk oddziałów rządowych
z lewacką partyzantką. 13 lutego prezydent Alvaro Uribe ogłosił wojskową ofensywę
dla odbicia bądź wymuszenia zwolnienia osób przetrzymywanych przez Rewolucyjne Siły
Zbrojne Kolumbii. Uribe był gościem obrad episkopatu. Biskupi starali się przekonać
prezydenta, by nie zamykał drogi dialogu z rebeliantami. Żywią bowiem nadzieję zawarcia
z nimi humanitarnego porozumienia w sprawie zakładników.