„Zwalczenie głodu, projektem wszystkich” – pod takim hasłem w Hiszpanii trwa kampania
przeciwko głodowi na świecie. Już po raz 50. organizuje ją katolicka organizacja pozarządowa
“Manos Unidas” czyli Złączone Ręce.
“Największą przeszkodą, aby skończyć z
głodem na świecie, jest brak wiary, że można tego dokonać – uważa Begoña de Burgos,
przewodnicząca “Manos Unidas”. – Na każde sześć osób na świecie, jedna cierpi skutki
głodu. 26 mln dzieci umiera rocznie w wyniku głodu, chorób i wojny”.
Tegoroczna
kampania ma szczególny charakter: dokładnie 50 lat temu grupa kobiet z Akcji Katolickiej
“wydała wojnę głodowi”, organizując pierwszą kampanię, która na stałe wpisała się
do hiszpańskiego kalendarza. Poprzedza ją tzw. “dobrowolny post piątkowy”. Zaoszczędzone
tego dnia pieniądze przeznacza się w niedzielę na cele kampanii. Dochodzą do tego
składki zebrane w parafiach oraz dobrowolne ofiary od osób indywidualnych, szkół i
instytucji.
W roku 2008 “Manos Unidas” zebrała ponad 53,5 mln euro, o ponad
4 proc. więcej niż rok wcześniej. Pieniądze zostały przeznaczone na realizację szeregu
projektów socjalnych w krajach biednych.