Abp Migliore: integracja społeczna wymaga zaangażowania ludzi, a nie tylko środków
materialnych
W walce z ubóstwem, nierównością i dyskryminacją nie wystarcza sama tylko pomoc finansowa
czy współpraca ekonomiczno-prawna, choć są one konieczne. Trzeba ludzi gotowych dzielić
życie z ubogimi i zepchniętymi na margines, by dać im możność pełnego uczestnictwa
w rozwoju – powiedział 5 lutego w Nowym Jorku abp Celestino Migliore. Stały obserwator
Stolicy Apostolskiej przy Organizacji Narodów Zjednoczonych wystąpił na 47. sesji
Komisji Rozwoju Społecznego.
Abp Migliore zwrócił uwagę, że brak społecznej
integracji występuje zarówno w regionach rozwijających się, jak i rozwiniętych. Przezwyciężenie
go, dając każdemu człowiekowi i wszystkim grupom społecznym konkretną możliwość kształtowania
własnego życia i rozwoju, wymaga nie tylko środków finansowych, ale osobistego zaangażowania.
Przedstawiciel Stolicy Apostolskiej w ONZ przytoczył słowa z papieskiego orędzia na
Światowy Dzień Pokoju 2009: „Problemy rozwoju, pomocy i współpracy międzynarodowej
próbuje się rozwiązywać czasami bez prawdziwego zaangażowania osób, tylko jako problemy
techniczne, z którymi można się uporać przez stworzenie struktur, doprecyzowanie umów
taryfowych czy uruchomienie anonimowego finansowania. Tymczasem do walki z ubóstwem
– stwierdza Benedykt XVI – potrzeba kobiet i mężczyzn, którzy żyją głębokim duchem
braterstwa i są zdolni towarzyszyć osobom, rodzinom i wspólnotom na drogach prawdziwego
rozwoju ludzkiego”. Watykański dyplomata przypomniał konkretne działania różnych kościelnych
instytucji na rzecz integracji tych, którzy są w społeczeństwie zapominani czy spychani
na margines.