W Nigerii uprowadzono katolickiego kapłana. Ks. Pius Kii został porwany w uważanym
za stolicę nigeryjskiego przemysłu naftowego mieście Port Harcourt. Motywy są na razie
nieznane, za kapłana nie zażądano okupu. Do porwania doszło 25 stycznia wieczorem
w centrum miasta, gdy ksiądz wychodził z kościoła. W delcie rzeki Niger dochodzi do
częstych porwań dla okupu. Uzbrojeni bojownicy mówią, że występują w imieniu lokalnej
ludności. Dla zysku napadają też na instalacje naftowe i statki pływające w delcie
Nigru.