W stolicy Meksyku trwa VI Światowe Spotkanie Rodzin. Jego pierwsza część to kongres
teologiczno-duszpasterski o wychowawczej roli rodziny. Bierze w nim udział 10 tys.
osób z 98 krajów, w tym 19 kardynałów i 200 biskupów. Wczoraj w pierwszym dniu obrad
główne prelekcje wygłosili metropolita Montrealu i kaznodzieja Domu Papieskiego.
Kard.
Marc Quellet nakreślając kondycję współczesnej rodziny, zastanawiał się nad genezą
nowych praw, które godzą w dobro rodziny i dzieci. W jego przekonaniu aktualna sytuacja
jest konsekwencją poważnej wojny kultur, ścierania się realizmu antropologicznego
z ideologią gender, która odwodzi człowieka od tego, co jest rzeczywistym fundamentem
jego życia i każe mu wierzyć, że świat międzyludzkich relacji można tworzyć w oparciu
o indywidualne żądze. W imię tej ideologii, niekiedy otwarcie antychrześcijańskiej,
niektóre państwa redefiniują pojęcie małżeństwa i rodziny, legalizując związki homoseksualne
i godząc się na adoptowanie przez nie dzieci. Zdaniem kard. Quelleta, współczesna
rodzina żyje zatem w świecie, gdzie o wartościach decyduje silna presja ideologii.
W walce z rodziną uczestniczą dziś różne organizacje międzynarodowe, podporządkowujące
się dobrze zorganizowanym grupom nacisku, które mogą też liczyć na otwarte poparcie
mediów. W takiej sytuacji Kościół musi zdecydowanie występować przeciw tym nowym nurtom
kulturowym. Aby mógł tej walce sprostać, musi odkryć na nowo wizję małżeństwa i rodziny,
którą przedstawił przed 30 laty Jan Paweł II w Adhortacji Familiaris Consortio.
Dokument ten pokazuje, jak nie godzić się na ustępstwa względem współczesnej mentalności,
a zarazem oprzeć swe życie na solidnym fundamencie rzeczywistości, jakim jest miłość
w małżeństwie i rodzinie.
O zmaganiach się z nowymi koncepcjami małżeństwa
i rodziny mówił też 14 stycznia Kaznodzieja Domu Papieskiego. O. Raniero Cantalamessa
OFMCap zaprezentował nieco inne podejście niż kanadyjski kardynał. Włoski kapucyn
przestrzegał przed koncentrowaniem się na zwalczaniu wrogich nam teorii, bo może się
okazać, że poświęcamy im więcej uwagi niż na to zasługują. W jego przekonaniu postawą
Kościoła względem świata musi być dialog, a nie walka. Chrześcijanie nie powinni też
przywiązywać nadmiernej wagi do prawodawstwa, bo ono nie zmieni ludzkich obyczajów
– twierdzi o. Cantalamessa. Mówiąc natomiast o „rewolucji gender”, zauważył w niej
pewne analogie do marksizmu. Kościół w jego przekonaniu dokładnie zbadał ideologię
marksistowską i zachował z niej to, co dobre, rozwijając własne nauczanie społeczne.
15
stycznia, w drugim dniu obrad, głównym punktem programu jest dyskusja panelowa na
temat polityki i ustawodawstwa, którą poprowadzi kard. André Vingt-Trois z Paryża.
Zabierze w niej głos m.in. dr Maria Smereczyńska z Polskiej Federacji Stowarzyszeń
Rodzin Katolickich. Natomiast jednym z dzisiejszych prelegentów jest abp Agostino
Marchetto. Wystąpienie sekretarza Papieskiej Rady ds. Duszpasterstwa Migrantów i Podróżujących
dotyczy rodziny migrującej.