Metropolita stolicy Malezji, abp Murphy Pakiam, stanął w obronie jedynego w tym południowoazjatyckim
kraju tygodnika katolickiego „Herald”. Tamtejsze ministerstwo spraw wewnętrznych,
zezwalając na wydawanie w obecnym roku tego czasopisma, postawiło trzy warunki. Zawiesiło
publikację jego wersji malajskiej, dopóki sąd nie rozstrzygnie skargi redakcji na
rządowy zakaz używania w tym języku terminu „Allach” na oznaczenie Boga czczonego
przez chrześcijan. Oznacza to, że pismo może obecnie wychodzić tylko po angielsku,
chińsku i tamilsku. Ponadto nakazano sprzedaż tygodnika wyłącznie w kościołach i zażądano,
by na jego okładce było wyraźnie napisane, że przeznaczony jest wyłącznie dla chrześcijan.
Każde czasopismo w Malezji potrzebuje co roku zgody na dalszą publikację, ale normalnie
ministerstwo wydaje ją na kilka miesięcy wcześniej. Tym razem udzielono jej dopiero
na dwa dni przed Nowym Rokiem i to z niespotykanymi wcześniej ograniczeniami.
Arcybiskup
Kuala Lumpur w liście skierowanym do ministerstwa i przekazanym prasie zarzucił władzom
złą wolę i łamanie prawa, jak również brak logiki. Jego zdaniem bardziej logiczne
byłoby zezwolenie na publikację wersji malajskiej do czasu wyroku sądowego i uzależnianie
dopiero od niego możliwości dalszej publikacji. Redakcja „Heralda” uważa, że „Allach”
to jedyny malajski termin na oznaczenie Boga, od dawna używany tam przez chrześcijan,
i nie można rezerwować go tylko dla muzułmanów. Wszyscy obywatele Malezji mają prawo
do używania języka malajskiego, już od 1967 r. uznanego za narodowy. Ministerialny
zakaz jest naruszeniem wolności słowa gwarantowanej przez konstytucję – uważają redaktorzy
pisma i abp Murphy Pakiam w pełni popiera ich opinię. Ponadto zwraca uwagę, że „Herald”
zawsze był dostępny tylko w kościołach i jest określony w tytule jako tygodnik katolicki,
co wystarczająco wyjaśnia, do kogo się go adresuje. Nie ma zatem sensu czynienie z
tego dodatkowych warunków – pisze metropolita stolicy Malezji.
8 stycznia malezyjskie
ministerstwo spraw wewnętrznych poinformowało, że cofnie zakaz wydawania tygodnika
po malajsku, jeśli redakcja nie będzie używać słowa „Allach”. Redaktor naczelny pisma
ks. Lawrence Andrew nie zgadza się jednak na propozycję władz, ponieważ „rząd – jak
powiedział – nie ma prawa stawiać takich warunków”.
Tygodnik „Herald” wydawany
jest w 13 tys. egzemplarzy dla 850 tys. katolików Malezji. 60 proc. 27-milionowej
ludności kraju stanowią muzułmanie. W ostatnich miesiącach tamtejsze mniejszości zarówno
religijne, jak też etniczne – z których największe są chińska i hinduska – uskarżają
się na dyskryminację.